Czy mogę zostawić ładowarkę w gnieździe po naładowaniu telefonu?
Po całkowitym naładowaniu telefonu należy odłączyć ładowarkę z sieci. Jednak wielu tego nie robi. Spójrz na zdjęcie.
Kilka telefonów ładuje się w tym samym czasie.
Dlaczego konieczne jest wyjęcie ładowarki z gniazdka?
Oto kilka powodów, dla których warto wyjąć ładowarkę, jeśli już jej nie używasz.
-Ładowarka znajdująca się w gniazdku nadal pobiera prąd. A za prąd trzeba zapłacić. To oczywiście prawda. Jednak jeśli obliczysz zużycie energii elektrycznej przez ładowarkę, jest to 1 kWh rocznie. Dziś można nawet kupić specjalne zestawy gniazd wtykowych, które mają już wbudowany moduł ładowania i wejście USB.
Na drugim zdjęciu można zobaczyć przykład takiego gniazda.
– Pozostawienie ładowarki w sieci znacznie skraca jej żywotność. Jednak, jak wiemy, w ramach gwarancji jej żywotność to 50 000 godzin. W tym czasie najprawdopodobniej zechcesz zmienić telefon.
-Zwiększone ryzyko pożaru z powodu zwarć. Jest to naprawdę możliwe, ale tylko wtedy, gdy używasz produktów niskiej jakości wyprodukowanych w Azji Południowo-Wschodniej lub niecertyfikowanych przez producenta.
Na trzecim zdjęciu widzimy właśnie taki przypadek.
Kiedy naprawdę konieczne jest wyjęcie ładowarki z gniazdka.
Sytuacje, które opisaliśmy powyżej, są bardziej wyidealizowane. Czasami, choć nie często, sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Jakie to sytuacje?
Po pierwsze, gdy w mieszkaniu są małe dzieci i zwierzęta, z powodu instynktownej ciekawości chcą wszystkiego spróbować. Izolacja przewodów jest bardzo łatwa do uszkodzenia, co powoduje porażenie prądem.
Jeśli okablowanie lub ładowanie jest w złym stanie technicznym, w dowolnym momencie może wystąpić zwarcie, a w rezultacie pożar.
Ponadto, jeśli mieszkanie jest zalane, co jest dość powszechne, i ładowarka zamoknie, może wystąpić zwarcie.
Wynik.
Oczywiście przestrzeganie powyższych zasad korzystania z ładowarki nie będzie zbyteczne. Jednak to na ogół nie prowadzi do negatywnych konsekwencji.
Zdjęcia w telefonie żony ujawniły prawdę, którą brat i żona ukrywali od lat
Przez długi czas mieszkaliśmy z teściami i na początku naprawdę wierzyłam, że to tylko przejściowy…
Często pukała do moich drzwi. Zawsze nieśmiało, jakby przepraszała za sam fakt swojego istnienia. Najpierw…
Pracujemy razem. To brzmi dumnie, kiedy ktoś pyta, czym się zajmujemy. Wspólna firma, wspólne godziny,…
Zawsze byłam tą „rozsądną” córką. Tą, na którą można liczyć. Kiedy mama chorowała, to ja…
Przez całe życie byłam kobietą, która „daje radę”. Tak o mnie mówiono w rodzinie, w…
Przez całe życie powtarzałam sobie, że wszystko da się poukładać, jeśli tylko jest dobra wola.…