Mieszkaniec kanadyjskiego miasta Toronto w prowincji Ontario otrzymał swoje zamówienie osiem lat po zakupie.
6 maja Elliot Berinstein otrzymał zamówienie od lokalnego sprzedawcy Well.ca Kanadyjczyk, był zaskoczony, ponieważ przez ostatnie kilka lat nie robił żadnych zakupów online. Dopiero gdy rozpakował pudełko, zdał sobie sprawę, co się stało.
„W środku był rachunek z 2012 roku i krem do stylizacji włosów, który zamówiłem właśnie w tym roku, – powiedział dziennikarzom przez telefon. – Śmiałem się. Uznałem to za bardzo zabawne, że paczka dotarła do mnie po ośmiu latach”.
Kiedy Berinstein zamówił ten krem, mieszkał w kanadyjskiej stolicy Ottawie. Jednak zamówienie przez długi czas nie było dostarczane pod ten adres.
Potem zwrócił się do firmy Well.ca i poprosił o dostarczenie produktu do jego domu w Toronto. „Zamówienie nie zostało ponownie dostarczone, a ja na to pomyślałem:
„No dobra, to nie jest warte mojego bólu głowy. Więc po prostu machnąłem do tego wszystkiego ręką”, – wspomina Kanadyjczyk.
Twierdzi, że nigdy nie śledził ruchu paczki i nie znał jej numeru tracku. „W tym czasie eksperymentowałem ze stylizacją włosów i kupiłem ten krem za jedyne pięć dolarów kanadyjskich”, – mówi Berinstein. – „Więc nie przejmowałem się nim”.
Operator pocztowy Canada Post, który dostarczył kupującemu krem po ośmiu latach, skomentował sytuację. Przedstawiciele firmy powiedzieli, że w tej chwili nie wiedzą, w jaki sposób doszło do błędu, ale już rozpoczęli wewnętrzne dochodzenie.
Horoskop na 29 maja 2020. Co nas czeka
Tarcza 4.0. Jakich zmian mogą spodziewać się Polacy
Książę William o ojcowstwie. Jego słowa są bardzo nieoczekiwane