„Zmiany mogą być nieodwracalne” – straszą nagłówki artykułów. Spanie na boku z podkulonymi nogami to najgorsze co możesz zrobić dla swojego kręgosłupa, przekonują autorzy pojawiających się ostatnio tekstów.
Ze względu na to, że wiele osób deklaruje, że właśnie w takiej pozycji zasypia, postanowiliśmy zapytać fizjoterapeutę, czy mamy się faktycznie czego bać.
Kto z nas nie śpi w takiej pozycji?
Leżenie na boku z podciągniętymi kolanami zostało uznane przez jeden z portali za niezwykle groźne dla zdrowia.
„Pozycja embrionalna, choć pozornie najwygodniejsza, może zaszkodzić naszemu ciału. Tymczasem lekarze ostrzegają, że to najgorsza rzecz, jaką możemy zrobić własnemu ciału. Układając się w „pozycji płodu”, zaokrąglamy plecy i tym samym bardzo obciążamy kręgosłup.
Stąd poranne bóle pleców, karku, nawet stawów kolanowych” – straszą w dalszej części zaledwie 3-akapitowego tekstu autorzy artykułu.
Biorąc pod uwagę skalę problemu (w końcu kto z nas nie śpi w takiej pozycji bocznej?) postanowiliśmy skontaktować się z fizjoterapeutą Łukaszem Kłosem – Ekspertem ZnanyLekarz.pl, by potwierdzić te alarmujące doniesienia.
Okazuje się, że nie może on zgodzić się z opinią, że leżenie na boku z podciągniętymi kolanami może obciążać kręgosłup.
– Na chwilę obecną jest mi trudno zgodzić się z opinią, że leżenie na boku z podciągniętymi kolanami mocno obciąża kręgosłup.
Nierzadko zdarza się, że jest to jedyna pozycja, w której pacjent odczuwa ulgę. Nie ma uniwersalnej pozycji do spania, każda ma swoje plusy i minusy. Ale jeśli miałbym rekomendować jakąkolwiek, to właśnie wybrałbym pozycję na boku.
Jeśli spojrzymy na sylwetki kobiet np. w ciąży które mają nadmierny wyprost w odcinku lędźwiowym i pogłębienie lordozy lędźwiowej, to nie ma lepszej pozycji do spania niż pozycja na boku z podciągniętymi nogami, która zniesie mocną kompresję na tylną część dysku międzykręgowego.
To biomechanicznie poprawne – tłumaczy w rozmowie z Mamadu.pl Łukasz
Fizjoterapeuta podkreśla, że pozycja boczna mogłaby być niewskazana dla osób, które mają duże skrzywienie kręgosłupa a przy tym także źle dobrany materac, co mogłoby pogłębiać ich wadę.
Jeżeli jednak mowa o osobach zdrowych, wówczas takie twierdzenie o tym, że taka pozycja jest niewskazana, nie ma zastosowania.
–Dobór pozycji do spania jest mocno indywidualny i ja rekomenduję po prostu taką, w której pacjent śpi dobrze i nie budzi się z bólem, drętwieniem rąk, bólem szyi itp. Dla osób, które mają bóle przy wyproście i reprezentują pozycję lordotyczną, zdecydowanie dobra jest pozycja na boku.
Zmiennie na lewym lub prawym z odpowiednią poduszką pod głową (tak, aby głowa nam nie wisiała w nienaturalnym skłonie, przestrzeń między głową a barkiem musi być dobrze wypełniona np. poduszka profilowana)– tłumaczy fizjoterapeuta.
Która pozycja jest więc niewskazana?
Postanowiliśmy także sprawdzić jak inne pozycje przybierane w czasie snu wpływają na nasze zdrowie.
Pozycja na plecach – polecana jest dla osób, które nie mają problemów z dolnym odcinkiem lędźwiowym. Dodatkowo osoby, które mają problemy z zapadaniem podniebienia miękkiego, mogą w tej pozycji chrapać i wpadać w bezdech.
Pozycja na brzuchu – nie jest zalecana przez fizjoterapeutę Łukasza Kłosa ze względu na to, że wpływa na odcinek szyjny kręgosłupa.
Głowa w tej pozycji jest skręcona na bok i nierzadko poduszka pod głową dodaje jeszcze wyprostu, co dodatkowo obciąża stawy międzykręgowe, dyski, jak również może wpłynąć negatywnie na tętnice kręgowe i przepływ krwi. To może wywołać poranne bóle głowy, zawroty i sztywność odcinka szyjnego.
– Pozycja do spania powinna być wygodna i dobrana indywidualnie do każdej osoby, osoba zdrowa może spać zarówno na plecach, jak i na boku, odradzałbym pozycję na brzuchu(zawsze).
W pozycji na boku ważna jest zmiana stron i dobranie odpowiedniego materaca. Dobór musi być indywidualny, nie ma tak, że najlepszy dla wszystkich jest tylko np. twardy. Dla osób bez problemów z kręgosłupem zalecam po prostu wygodny – przekonuje Łukasz Kłos.