Kobieta na czas wykryła guza mózgu dzięki głosom, które słyszała w głowie.
Brytyjka twierdziła, że głosy w głowie uratowały ją przed śmiercią. Rzekomo poprosiły kobietę, aby przyszła do szpitala i podpowiadały lekarzom, gdzie szukać problemu.
I okazało się, że przyczyna halucynacji słuchowych była w stanie ją zabić, gdyby nie została wykryta na czas.
Kobieta pod inicjałami AB urodziła się w 1940 roku w Europie, a przed 1960 rokiem przeniosła się do Wielkiej Brytanii.
Przez całe życie różniła się doskonałym zdrowiem i praktycznie nie chorowała nawet na przeziębienie. AB. nigdzie nie pracowała i prowadziła gospodarstwo domowe, mieszkając wraz z mężem i dziećmi w Londynie.
Jednak w 1984 roku wszystko się zmieniło — kobieta poważnie zaczęła się martwić o swój stan psychiczny, gdy nagle usłyszała w głowie obce głosy.
AB. siedziała w domu i czytała książkę, gdy w jej głowie rozległ się nieznany kobiecy głos, który nie przypominał jej własnego strumienia myśli i którego nie mogła kontrolować.
Później do tego głosu dołączył drugi, również żeński. Na potwierdzenie jej prawdziwego istnienia, według kobiety, głosy nieznajomych opowiedziały jej trzy fakty, o których nie mogła wiedzieć, i poprosiły o sprawdzenie, co ona zrobiła.
Słowa halucynacji okazały się prawdziwe, ale AB nie wzięła je poważnie, myśląc, że oszalała i poszła do swojego lekarza, który skierował ją do szpitala psychiatrycznego Lambert.
Głosy zniknęły po kilku tygodniach leczenia, a ona wyjechała na wakacje za granicę. Wakacje były zepsute, ponieważ podczas podróży głosy pojawiły się ponownie i poprosiły kobietę, aby natychmiast wróciła do Londynu, ponieważ jest niezdrowa i musi jak najszybciej rozpocząć leczenie. Głosy rzekomo podały kobiecie adresy, pod którymi miała przyjść.
To przestraszyło AB, ale w szpitalu nie słuchali jej, więc Brytyjka ponownie poszła do psychiatry, który postanowił jej pomóc i dał kierunek na skanowanie mózgu.
Wyniki badania ujawniły lewą tylną przednią masę parafalcynową, która rozciągała się od lewej do prawej strony-innymi słowy, miała wszystkie objawy oponiaka (rodzaj guza mózgu).
Neurochirurg szpitala był zaskoczony brakiem bólu głowy w AB i innych oznak zaburzeń neurologicznych i zalecił natychmiastową operację.
Głosy w głowie kobiety zgodziły się z lekarzem i w pełni poparły jego radę. Operacja została przeprowadzona w maju 1984 roku i zakończyła się sukcesem. A.B. po przebudzeniu ze znieczulenia twierdziła, że głosy odwiedziły ją po raz ostatni.
Całkowite zniknięcie objawów psychiatrycznych po usunięciu guza wykazało, że były one co najmniej bezpośrednio związane z obecnością zmiany i mogły być faktycznie spowodowane samą zmianą, uważają lekarze.
Horoskop na 29 maja 2020. Co nas czeka
Tarcza 4.0. Jakich zmian mogą spodziewać się Polacy
Książę William o ojcowstwie. Jego słowa są bardzo nieoczekiwane