Kaczyński: Wybory prezydenckie w Polsce powinny się odbyć nie później niż 28 czerwca.
Zgodnie z konstytucją RP, ostatnim możliwym terminem wyborów prezydenckich jest 28 czerwca.
Podczas wspólnej konferencji prasowej liderów partii należących do rządzącej Zjednoczonej Prawicy powiedział o tym lider „Prawa i Sprawiedliwości” (PiS) Jarosław Kaczyński.
„Ostatnim terminem, który pozwoli na wybory prezydenta i zaprzysiężenie go 6 sierpnia, jest 28 czerwca” – powiedział Kaczyński.
Według niego wszystkie inne wypowiedzi polityków opozycji o przeprowadzeniu wyborów w późniejszym terminie są niezgodne z konstytucją i służą jedynie interesom politycznym poszczególnych sił, a nie całego kraju.
Podkreślił, że pozycja liderów Zjednoczonej Prawicy jest jednoznaczna: wybory odbędą się w wyznaczonym terminie.
Lider partii „Porozumienie” Jarosław Gowin podkreślił, że opozycja powinna przestać „grać interesem Polski” w imię swoich interesów.
Jak wiadomo, wybory prezydenckie w Polsce nie odbyły się 10 maja z powodu pandemii koronawirusa. Według Państwowej Komisji Wyborczej RP wybory nie odbyły się z powodu „braku możliwości głosowania na kandydatów”.
W świetle prawa jest to równoznaczne z brakiem możliwości głosowania z powodu braku kandydatów.
Jak wiadomo, 12 maja polski Sejm uchwalił nową ustawę w sprawie tegorocznych wyborów i wysłał ją do Senatu, gdzie jest rozpatrywana.
Wcześniej, podczas wspólnego posiedzenia trzech komisji izby wyższej parlamentu wprowadzono poprawkę dotyczącą przesunięcia terminu wyborów i przeprowadzenia ich po 6 sierpnia.
Jak wiadomo, pięcioletnia kadencja prezydenta Andrzeja Dudy kończy się 6 sierpnia.
Według najnowszych badań opinii publicznej obecny prezydent Andrzej Duda, wspierany przez Zjednoczoną Prawicę, ma największe szanse wygrać wybory prezydenckie.
Horoskop na 29 maja 2020. Co nas czeka
Tarcza 4.0. Jakich zmian mogą spodziewać się Polacy
Książę William o ojcowstwie. Jego słowa są bardzo nieoczekiwane