Jak uratować różę? Szybko wypuszcza pędy i wspaniale rośnie.
Zimą krzewy róż mogą trochę zamarznąć, a wiosną mogą się ogrzać.
Jeśli tak się stało z Twoją urodą, oferujemy prostą metodę.
Pomoże zamarzniętej lub skarłowaciałej róży zbudować podstawowe pędy, bujnie krzak.
Nie będziesz więc musiał pozbywać się zamarzniętych kwiatów, ponieważ śpiące w ziemi szybko się obudzą i zaczną rosnąć.
Należy to zrobić wczesną wiosną, po roztopieniu się ziemi.
Ziemię wokół róży należy rozluźnić dobrze i głębiej.
Jeśli róża jest zamrożona, musisz wyciąć wszystko ostrym sekatorem do zdrowych lekkich tkanek. Karłowatego krzewu nie trzeba oszczędzać, nie pozostawiając nawet zachowanych pędów.
Przykryj odsłonięte miejsce przeszczepu kompostem o wysokości do 7 cm.
Weź 5-litrową plastikową butelkę i odetnij dno. Użyj góry jako okapu szklarniowego.
Umieść butelkę na krzaku i wciśnij ją w rozluźnioną ziemię, aby nie została zdmuchnięta przez wiatr i aby zabezpieczyć szczepienie na głębokości.
Następnie natychmiast dodaj opatrunek górny: rozcieńczyć 20 g siarczanu magnezu w 10 litrach wody.
Powstały roztwór wlej przez szyjkę butelki zakrywającej różę. Zrób to w kilku krokach, ponieważ nie zostanie natychmiast wchłonięty.
Zamknij zakrętkę butelki.
Po 10-14 dniach musisz karmić różę następującym opatrunkiem. Tym razem potrzebujesz azotanu wapnia.
Rozpuść 20 gramów w 10 litrach wody. Zdejmij nakrętkę i wlej nawóz przez szyjkę.
Te dwa nawozy będą sprzyjać wzrostowi pędów i liści. Nerki szybko się budzą i zaczynają się rozwijać.
Następnie możesz zdjąć pokrywę.
Tydzień po drugim karmieniu możesz wyjąć butelkę ze szklarni, jeśli pozwala na to pogoda. Spójrz więc na warunki pogodowe.
Jeśli miejsce szczepienia jest rozmazane, dodaj więcej gleby.
Dzięki tej metodzie pędy będą mocne i piękne. Na pewno dadzą kwiaty i zdążą dobrze dojrzeć.
Co zrobić, jeśli na liściach róż pojawiają się plamy. Sposoby rozwiązania problemu
Spodziewaliście się takiej szczerości z ust księcia Williama?
Pojechaliśmy na działkę wcześnie rano — upiekłam ciasto, zaparzyłam kawę do termosu, mąż włożył do…
Długo się wahałam, czy jechać, czy nie. Córka zadzwoniła tydzień wcześniej — prosiła, żebym przyjechała…
Nigdy nie przypuszczałam, że dobroć może stać się ciężarem. Od najmłodszych lat byłam tą „porządną…
Mama zostawiła mi dom pod miastem, bo to ja zrobiłam w nim remont. Siostra wtedy…
Moja mama ma pewną cechę – nigdy nie uprzedza, kiedy zamierza przyjechać. Po prostu pewnego…
Jechaliśmy na działkę do jego rodziców już kolejny raz tego lata. Zawsze się zgadzałam —…