Przepis jest właściwie bardzo prosty, a dżem bardzo smaczny i aromatyczny.
Jest jednym z ulubionych w naszej rodzinie. Doskonały dodatek do herbaty, naleśników, placuszków…
A ciasta nadziewane takim dżemem są bardzo smaczne i aromatyczne.
Na 1 kg moreli potrzebujesz:
Wybierz twarde morele, najlepiej trochę niedojrzałe. Należy je dokładnie umyć, pokroić na połówki i usunąć pestki.
Posypać cukrem, wstrząsnąć i odstawić na noc.
Rano zmielić pomarańczę maszynką do mięsa (wstępnie zanurzyć ją w zimnej wodzie na 8 godzin, zmieniając wodę 2 razy, żeby usunąć gorycz ze skórki), ewentualne usunąć pestki i dodać do moreli.
W tym czasie cukier prawie się rozpuścił i powstało dużo syropu.
Dżem gotujemy trzy razy po 5 minut, za każdym razem doprowadzamy do wrzenia na dużym ogniu, następnie zmniejszamy ogień i, mieszając, gotujemy.
Po tym zdejmujemy z ognia i odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. Jeśli dodajemy cukier na noc, można go rano postawić na ogniu po raz pierwszy, wieczorem znów zagotować, a następnego ranka – zrobić to po raz ostatni.
Po ostatnim zagotowaniu włożyć gorący dżem do wysterylizowanych słoików, zakręcić, odwrócić do góry dnem i odstawić do całkowitego wystygnięcia.
Z 3 kg moreli uzyskujemy 4 litry cudownego dżemu.
Smacznego!
Dżem jagodowy w pięć minut. Zachowujemy wszystkie witaminy i aromat
Przepis na chrupiące i pikantne małosolne ogórki w słoiku
Zauważyłeś to na kiszonych ogórkach? O tym powinna wiedzieć każda gospodynia
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…
Przez wiele lat byłam tą „rozsądną” córką. Tą, która nie sprawia problemów, która radzi sobie…
Zawsze myślałam, że najgorsze w małżeństwie są kłótnie. Krzyki, trzaskanie drzwiami, obrażone milczenie. Dopiero teraz…
Święta zawsze kojarzyły mi się z ciszą, zapachem choinki i tym szczególnym napięciem w powietrzu,…
Kiedy rozwodziliśmy się z mężem, nie było już we mnie ani łez, ani złudzeń. Wszystko…
Przez długi czas mieszkaliśmy z teściami i na początku naprawdę wierzyłam, że to tylko przejściowy…