Polacy są w zamieszaniu. Nikt nie spodziewał się tak ważnej decyzji. Poszło o pieniądze dla sporej grupy Polaków.
Rząd podjął ważną decyzję, a przekazał ją premier Morawiecki. Sporo ludzi nie spodziewałem się takiego obrotu spraw.
4 listopada odbyła się konferencja prasowa z udziałem Morawieckiego. Już od najbliższej soboty możemy spodziewać się pewnych zmian:
W środę po południu odbyła się konferencja prasowa z udziałem premiera Morawieckiego.
W czasie spotkania oficjalnie przekazał informacje w sprawie nowych obostrzeń. Jak mogliśmy się dowiedzieć, już od najbliższej soboty:
– zamknięte zostaną centra handlowe, z wyjątkiem aptek, sklepów spożywczych czy zoologicznych,
– dzieci klas 1-3 szkół podstawowych przechodzą na naukę zdalną,
– zamknięte zostają wszelkie miejsca kulturowe — kina, teatry czy muzea,
– w kościele na jedną osobę przypadać będzie 15 mkw.
– Przed nami trudny czas. Pandemia nasila się, więc i nasza odpowiedź musi być zdecydowana. Dlatego muszą wejść nowe restrykcje. Chronimy tym samym naszą służbę zdrowia, chronimy naszych obywateli — wyjaśniał premier.
W międzyczasie premier poinformował o zmianach pewną grupę ludzi. Chodzi o nauczyciele. Rząd obowiązuje się wesprzeć finansowo nauczyciele pracujących zdalnie.
– Na wsparcie pracy zdalnej przez nauczycieli przeznaczamy również dodatkowy bon na zakup akcesoriów do pracy zdalnej – 500 złotych – poinformował Morawiecki podczas środowej konferencji prasowej.
Potwierdzeniem tego jest komunikat na Twitterze Kancelarii Premiera.
Z tego wynika, że do rąk nauczycieli trafią nie źle kwoty.
Mateusz Morawiecki powiedział co z tegorocznym Sylwestrem. Jego słowa zaskakują
Andrzej Duda podjął ostateczną decyzję. Chodzi o konkretną grupę ludzi