Dan Saunders, 29-letni barman z Wangaratta w Australii, niespodziewanie odkrył błąd pracy bankomatu, który sprawił, że został milionerem.
Tej nocy chłopak wyszedł z baru, aby pobrać gotówkę, ale okazało się, że jest awaria w systemie, co stało się dla niego kopalnią złota.
Barman włożył kartę do bankomatu, ale w odpowiedzi otrzymał komunikat na ekranie, że na koncie jest brak środków. Więc postanowił spróbować zdobyć pieniądze inaczej.
„Następnie przelałem 200 dolarów z mojego konta kredytowego na konto oszczędnościowe, a bankomat „powiedział”:
„Transakcja została anulowana” i wypluł kartę. Pomyślałem, że to bardzo dziwne i postanowiłem spróbować wypłacić 200 dolarów z mojego konta kredytowego. Otrzymałem pieniądze, więc wróciłem do baru” – powiedział Dan.
Wracając wieczorem do domu, mężczyzna minął ten sam bankomat. Postanowił ponownie spróbować swój trik, aby zobaczyć, czy znów się sprawdzi. Dan przelał różne kwoty pieniędzy z jednego konta na drugie.
Następnego ranka sprawdził saldo na koncie i stwierdził, że jest winien dwa tysiące dolarów. To pozwoliło barmanowi dokonać nowego odkrycia.
„Przypuściłem, że istnieje różnica między tym, co daje mi bankomat, a tym, co znajduje się na moim koncie oszczędnościowym. Oznaczało to, że bez względu na to, ile wydałem, mogłem pokryć różnicę, po prostu przenosząc z mojego rachunku kredytowego na konto oszczędnościowe.
Mogłem „robić” pieniądze, wykonując przelewy między pierwszą a trzecią w nocy, kiedy, jak zrozumiałem, bankomaty były wyłączone ”, wyjaśnił mężczyzna.
W ten sposób Dan zdał sobie sprawę, że zawsze musi być o krok do przodu: jednego dnia otrzymywał dwa tysiące dolarów, a następnego przekazywał cztery.
Dan wydał swoje pierwsze pieniądze z entuzjazmem. Dał tysiąc dolarów swojej żonie, więc umieściła je na wspólnym rodzinnym koncie. Gdy Dan nauczył się brać pieniądze znikąd, zamienił się w prawdziwego Gatsby’ego: organizował luksusowe przyjęcia, płacił przyjaciołom za studia, wynajmował prywatne samoloty.
Podczas gdy bank nie podejrzewał, że został okradziony, Dan bardzo bał się zostać wykryty. W końcu postanowił przestać. Najpierw po prostu przestał robić transakcje, a latem 2011 roku skontaktował się z bankiem. Poinformowano go, że policja zajmie się teraz jego sprawą.
Barman miał 80 milionów gotówki i natychmiast przekazał pieniądze bankowi. A przez następne dwa lata nie otrzymał żadnych wiadomości o swojej sprawie.
Wreszcie został pozwany do sądu. Bank przedstawił niewiele dowodów, a Dan przyznał się do winy. W wyniku rozprawy sądowej został skazany na rok więzienia, po czym pracował społecznie przez 18 miesięcy.
Teraz Dan znów pracuje w barze i zarabia znacznie mniej niż wtedy, gdy oszukiwał bankomat. Jego pensja wynosi 22 dolarów za godzinę, a wracać do rzeczywistości było bardzo trudno.
Koliber zamieszkał z owczarkiem, który uratował mu życie
Młoda matka urodziła trojaczki. Jednak czekała na nią prawdziwa niespodzianka