Obecnie ferie letnie w Polsce trwają około 60-70 dni. Proponuje się skrócenie tego okresu, ale zapewnienie studentom dodatkowego wypoczynku w trakcie roku akademickiego.
Rok szkolny właśnie się rozpoczął, a niektórzy uczniowie już odliczają dni do następnych wakacji.
W polskich szkołach nie ma wakacji jesiennych, więc najbliższa przerwa w nauce czeka uczniów w czasie tzw. wydłużonego weekendu.
W tym roku 14 października (Dzień Nauczyciela) i 11 listopada (Dzień Niepodległości) przypadają w piątki, więc będą trzy dni wolne.
Niektórzy nauczyciele są przekonani, że tak długa przerwa w nauce ma negatywny wpływ na proces edukacyjny. Są pewni, że studentom wystarczy 6 tygodni.
Zwolennicy skrócenia wakacji zwracają uwagę na to, że nie wszyscy rodzice będą mogli wziąć urlop na 2 miesiące. Trzeba szukać dziadków, pytać sąsiadów…
I zdarza się też, że nie ma z kim zostawić dziecka. W związku z tym dzieci w wieku szkolnym nie mają z kim być i są zmuszone do pozostania same w domu.
Zwolennicy skrócenia wakacji twierdzą, że dwa miesiące wypoczynku w okresie letnim zostały dostosowane do społeczeństwa rolniczego: kiedy to właśnie latem dzieci pomagały rodzicom w polu.
Niektórzy pedagodzy postulują wprowadzenie wakacji jesiennych i wiosennych oraz skrócenie wakacji do miesiąca. W ten sposób dzieci będą częściej odpoczywać i nie będą tak bardzo zmęczone procesem edukacyjnym.
Wprowadzenie dodatkowych jesiennych i wiosennych wakacji poprzez skrócenie wakacji letnich zaproponowano już w 2008 r., ale Ministerstwo Edukacji uznało, że pilniejsze są zmiany w programach edukacyjnych.
Nie żyje brytyjska królowa Elżbieta II
W Polsce chcą wydać 500+ dla małżeństw. Jakie są warunki otrzymania pomocy
Produkcja znanego napoju może zostać wstrzymana w Polsce. Co stało się znane