Niezwykła sytuacja spotkała mieszkanką Sosnowca. Na ulicy znalazła ogromnego pytona.
Sprawę tę zgłosił burmistrz Arkadiusz Heńczyński.
„Sosnowiecka Straż Miejska nie przestaje opiekować się zwierzętami. Warunki tropikalne nie oznaczają, że tego typu zwierzę można pozostawić bez opieki” – powiedział w poście na Facebooku.
Kobieta poszła na spacer, a na drodze zobaczyła gigantycznego węża.
Dlatego nie zawahała się wezwać straży miejskiej.
Przyjechali z weterynarzem i zabrali zwierzę z ulicy.
Nawiasem mówiąc, pyton królewski jest jednym ze zwierząt często hodowanych w terrariach, głównie ze względu na prostotę hodowli. Żywi się gryzoniami, takimi jak myszy i szczury.
Meghan Markle udzieliła pierwszego wywiadu po skandalicznej rozmowie publicznej z Oprah Winfrey