Śledztwu przeszkodził inny klient banku, który ukradł dowód.
Podczas napadu na bank w USA włamywacz przypadkowo upuścił swój własny portfel, jednak policji nie pomógł rozwiązać przestępstwa.
Śledztwu przeszkodził inny klient banku, który ukradł cenne dowody, a teraz sam był poszukiwany. Wygląda na to, że amerykańscy oficerowie mieli do czynienia z absurdalnym śledztwem w historii kryminalistyki.
Małe miasteczko Castle Pines w hrabstwie Douglas w stanie Kolorado w USA wstrząsnęło niespotykane wydarzenie – nieznany włamał się do lokalnego oddziału US Bank i, grożąc bronią, zażądał pieniędzy.
W zamieszaniu, zabierając łup, mężczyzna nie zauważył, jak rzucił portfel i wybiegł na ulicę.
Według opisu odwiedzających Bank złodziej nie wydawał się im znajomy – był chudy z siwą brodą i zamaskował swoją twarz za pomocą czerwonej bandany i okularów przeciwsłonecznych. Po napadzie wsiadł do srebrnego sedana i uciekł w nieznanym kierunku.
Zaskoczeni świadkowie stracili czujność i nie byli już w stanie zapamiętać znaków szczególnych drugiego złodzieja, który podniósł portfel złodzieja z podłogi, a także pospieszył, aby wyjść na ulicę.
Teraz przedstawiciele biura szeryfa hrabstwa Douglas nie wiedzą, po jakiej stronie rozpocząć dochodzenie w sprawie napadu, ponieważ portfel mógłby im pomóc w znalezieniu podejrzanego.
Mężczyzna, który ukradł portfel złodzieja, został już uznany za poszukiwanego, ale jeszcze nie przedstawili mu żadnych zarzutów i poprosili o samodzielne skontaktowanie się z policją i przekazanie jej zdobyczy. Jednak do tej pory poszukiwania złodzieja nie przyniosły żadnych rezultatów.
Internauci tymczasem zastanawiają się – czy złodziej wygrał z napadu na bank, czy przegrał?
„Cóż, ponieważ szedł obrabować bank, wątpię, czy miał dużo pieniędzy w portfelu.”
„Prawdopodobnie stracił znacznie więcej, niż ukradł z banku, jeśli nie odzyskał portfela.”
Ktoś pomyślał, że drugi mężczyzna też może być przestępcą.
„Czy złodzieje nie powinni mieć honoru złodzieja?”.
„Myślę, że chcą dowodu osobistego z portfela włamywacza. Chodzi o to, że włamywacz zrobił włamywacza. Czy bronił honoru złodzieja, czy nie był złodziejem?”.
Ktoś żartował z tego wydarzenia.
„Napad na włamywacza, co sądzisz?”.
„Hej, cholera, słyszałem, że jesteś włamywaczem, więc obrabowałem Twój rabunek”.
98-letnia para odtworzyła dzień ślubu po 70 latach wspólnego życia
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…