Wiele lat temu chłopiec złożył obietnicę dziadkowi. I pewnego dnia 90-letni mężczyzna usłyszał, jak ktoś puka do drzwi

Kiedy widać łzy szczęścia w oczach dziadka, zawsze jest to wspaniałe, bez względu na okoliczności! Dla 27-letniego Caseya Schaefera i jego dziadka 90-letniego Charlesa, nie są to tylko puste słowa!

Po rozwodzie mama zabrała Caseya i zamieszkała ze swoimi rodzicami.

Charles faktycznie zastąpił Casey’owi ojca.

„Był dla mnie wzorem do naśladowania i idolem mojego dzieciństwa”, – wspomina Casey Schaefer. „Spędziłem z nim dużo czasu”.

„Często opowiadał mi o rzeczach, które mi się w życiu przydały”.

Pewnego dnia 7-letni Casey spojrzał na dziadka i powiedział mu o swoim marzeniu: chłopiec chciał, aby jego dziadek był świadkiem na jego ślubie. Oczywiście, że Charles natychmiast wyraził zgodę.

Od tego czasu minęło ponad 20 lat, ale Casey i Charles nadal byli bliskimi przyjaciółmi. Gdy chłopak poznał 22-letnią Sarę, wtedy zdał sobie sprawę, że to właśnie ją chce poślubić.

90-letni dziadek myślał, że jego wnuk już dawno zapomniał o tej obietnicy, ale się mylił: „Nie sądziłem, że nadal chce widzieć obok siebie starego dziadka!”.

Tak więc 15 kwietnia tego roku, 67 lat po tym, jak Charles stał przy ołtarzu, trzymał za rękę swego wnuka!

Kiedy pielęgniarka dowiedziała się o poważnej chorobie chłopca, postanowiła mu pomóc, oddając część siebie

Przed wizytą u lekarza dziewczyna zapomniała zamaskować pryszcz, ale to właśnie uratowało jej życie

Aby zmusić mieszkańców do czytania, władze lokalne w tym kraju zrobiły najprostszą rzecz