Szkielet tajemniczego stworzenia został wyrzucony na północno-wschodnie wybrzeże Szkocji podczas orkanu Ciara.
Według doniesień medialnych szczątki przypuszczalnie morskiego potwora znaleziono na plaży w okolicach Aberdeen 9 lutego po ulewnych deszczach z porywami wiatru dochodzącymi do 144 kilometrów na godzinę.
Zgodnie ze zdjęciem szkielet ma „kształt węża i charakterystyczne rogi zwierzęcia z przodu.
W mediach społecznościowych toczą się gorące dyskusje na temat wyglądu martwego stworzenia.
Niektórzy uważają, że jest to wieloryb lub orka, inni widzą w nim szczątki lisa morskiego, który spotykany jest latem w strefie przybrzeżnej Wielkiej Brytanii.
Fachowcy w dziedzinie biologii morskiej nie są jeszcze w stanie zidentyfikować szkieletu: twierdzą, że jedno zdjęcie nie wystarczy, ale sugerują, że jest to jeden z podgatunków wieloryba.
Prof. David Lusseau z Uniwersytetu w Aberdeen powiedział prasie, że szkielet może należeć do wieloryba, ale żeby stwierdzić to z całą pewnością, musiałby zobaczyć szkielet od przodu i dokładnie go zbadać.
Użytkownicy mediów społecznościowych przedstawili wersję, w której morze sprowadziło na brzeg mitycznego potwora Nessie z Loch Ness.
Faktem jest, że Loch Ness znajduje się mniej niż 200 kilometrów od wybrzeża.
Czy można zostawiać ładowarkę do telefonu komórkowego w gniazdku