Po ulewnym deszczu w kałużach australijskiego miasta pojawiły się żywe ryby.
Po długiej ulewie mieszkańcy małego australijskiego miasteczka byli zaskoczeni widokiem żywych ryb leżących na drogach.
Taki dar z nieba okazał się bardzo stosowny, ponieważ z powodu deszczu w mieście zaczęło brakować artykułów spożywczych.
W mieście Yowah w Queensland w Australii 4 marca padał ulewny deszcz. Miejscowi mieszkańcy nawet zaczęli myśleć, że ulewy nie ustaną.
Z tego powodu właściciel parkingu Rick Shiells postanowił sprawdzić deszczomierz (urządzenie, służące do mierzenia ilości opadów). Wyszedł z domu i zobaczył, jak rybka pływa w kałuży na asfalcie.
„Kiedy szedłem, zobaczyłem małą rybkę o długości około 2,5 cm, pływającą w kałuży. Pomyślałem, że to bardzo niezwykłe” – powiedział Rick.
Idąc dalej, znajdował coraz więcej ryb. Niektóre z nich żyły, inne już nie. Największa miała siedem centymetrów długości.
Według Ricka Shiells’a, w pobliżu parkingu znajduje się właz kanałowy, z którego w czasie deszczu wypływa woda, ale dziury w nim są zbyt małe, aby ryby mogły przez nie przepłynąć.
„Nie ma mowy, żeby mogły się stamtąd wydostać. Prawdopodobnie spadły z nieba. Słyszałem o tym wcześniej, dzieje się to po huraganach lub tornadach” – powiedział Rick.
Długotrwałe deszcze zmyły i zalały drogi prowadzące do miasta Yowah, więc zaczęły się problemy z zaopatrzeniem w żywność, ale rybny deszcz przyjemnie zaskoczył mieszkańców.
„Będziemy mieli rybę ze smażonymi ziemniakami. Albo tylko rybę, gdyż powiedziano, że ziemniaki się już skończyły” – zażartował Shiells.
Antek Królikowski w końcu szczęśliwy. Kto jest nową wybranką aktora
Przez długi czas mieszkaliśmy z teściami i na początku naprawdę wierzyłam, że to tylko przejściowy…
Często pukała do moich drzwi. Zawsze nieśmiało, jakby przepraszała za sam fakt swojego istnienia. Najpierw…
Pracujemy razem. To brzmi dumnie, kiedy ktoś pyta, czym się zajmujemy. Wspólna firma, wspólne godziny,…
Zawsze byłam tą „rozsądną” córką. Tą, na którą można liczyć. Kiedy mama chorowała, to ja…
Przez całe życie byłam kobietą, która „daje radę”. Tak o mnie mówiono w rodzinie, w…
Przez całe życie powtarzałam sobie, że wszystko da się poukładać, jeśli tylko jest dobra wola.…