Ostatnio Putin wygląda bardzo źle: opuchnięta twarz, dziwne ruchy, ciężki asymetryczny chód.
Cały świat z zainteresowaniem i nie bez przyjemności dyskutuje o wyglądzie i pomyślności kremlowskiego dyktatora.
Ostatnio w tym obszarze nastąpiły pewne „pozytywne zmiany”.
Władimir Putin wygląda coraz bardziej na opuchniętego i wychudzonego, podczas spotkania czepia się stołu, jego kończyny zaczynają żyć własnym życiem — albo noga tańczy, albo dziwnie drży ręka.
Jeśli przynajmniej połowa prawdopodobnych diagnoz Putina jest prawdziwa, to oczywiście dobra wiadomość nie każe ci czekać w najbliższej przyszłości.
A to, że niektóre z diagnoz są najprawdopodobniej bliskie prawdy, potwierdza najnowszy film ze spotkania Putina i Shoigu.
Na spotkaniu Putin leniwie i bez entuzjazmu gratuluje swoim żołnierzom, którzy w ogóle również osiągnęli bardzo skromne sukcesy, a jeśli weźmie się pod uwagę oczekiwania, jak całkowita okupacja Ukrainy i podbój Kijowa, to nie mogli nic zrobić. w ogóle.
Podczas przemówienia Shoigu 69-letni Putin w ogóle zaczyna zasypiać. Najwyraźniej tak zwana „wściekłość sterydowa” spowodowana lekami, które Putin ma zażywać w leczeniu raka tarczycy, bardzo zmęczyła pacjenta. Lub, nie jest wykluczone, obserwujemy działanie niektórych innych leków.
Jak już pisaliśmy, Putin najprawdopodobniej cierpi między innymi na chorobę Parkinsona lub na początkowy etap demencji. A także — tutaj najwyraźniej nikt nie ma wątpliwości — ma obsesję na punkcie schizoidalnego zaburzenia osobowości.
W szczególności niedawno opublikowano dochodzenie, które pokazuje maniakalny upór, z jakim Putin zmusza swoją świtę do niekończącego się wykonywania testów na koronawirusa i inne choroby, w tym analizy kału pod kątem robaków.
Jak pozbyć się ślimaków w ogrodzie i chronić uprawę. Najlepsze wskazówki
W Polsce ogłoszono uruchomienie programu „Czyste Powietrze Plus”
W Polsce PKP Intercity wprowadza nową promocję. Przejazdy grupowe będą tańsze
Mąż często wracał późno z pracy. Mówił, że to tymczasowe, że firma ma teraz trudny…
Nie kochałam mojego przyszłego męża. Mówię to bez wstydu, choć kiedyś bardzo się tego wstydziłam.…
Przeżyliśmy razem dwadzieścia dwa lata. Dwadzieścia dwa lata pod jednym dachem — z tymi samymi…
Chyba nie ma na świecie matki, która nie marzyłaby o tym, by zobaczyć swojego syna…
Kiedy wreszcie kupiliśmy działkę, nie mogliśmy uwierzyć, że to naprawdę nasze. Przez lata z mężem,…
Kiedy tamtego wieczoru mąż wrócił z pracy, od razu poczułam, że coś jest nie tak.…