Kiedy Piotr miał 8 lat, jego rodzice postanowili oddać syna do domu dziecka.
Wtedy przeżywali bardzo trudny okres swego życia.
Piotr miał brata. Jednak wybór padł na niego, ponieważ był starszym dzieckiem.
Rodzice zapewnili, że natychmiast zabiorą Piotra z domu dziecka, gdy tylko sytuacja się polepszy.
Mijały lata, ale życie nie zmieniało się na lepsze.
Piotr osiągnął pełnoletność w domu dziecka. Początkowo rodzice często go tam odwiedzali, przynosząc ubrania, zabawki i słodycze.
Jednak z biegiem czasu ich wizyty stawały się coraz rzadsze. Po tym rodzice przestali w ogóle przychodzić do syna.
Kiedy Piotr miał 18 lat, wstąpił na wydział ekonomii. Ukończył go z wyróżnieniem, dostał dobrą pracę, w której szybko wspiął się po szczeblach kariery.
Nieco później został szefem firmy. Młody i odnoszący sukcesy Piotr często udzielał wywiadów, pokazywano go w telewizji.
Bardzo długo nie myślał o swoich rodzicach, ale oni o sobie przypomnieli. Pojawili się nagle i zaczęli prosić syna o przebaczenie.
Okazało się, że mają dużo kredytów, które nie mogą spłacić. Rodzice błagali o pomoc. Przypominali, że nadal jest rodziną.
Piotr powiedział, że im pomoże, ale pod jednym warunkiem — nie chce ich już więcej widzieć. Nie wie tylko, czy dokonał właściwego wyboru.