Katedra pana Justo znajduje się w małym miasteczku Mejorado del Campo.
Wciąż jest daleko do ukończenia, ale teraz budzi zachwyt ogromny budynek z 40-metrową kopułą, wieżami, kaplicą i dziedzińcem.
Justo Gallego Martinez buduje swoją świątynię, nie posiadając specjalnego wykształcenia w dziedzinie budownictwa, ani innej niezbędnej wiedzy z zakresu architektury.
Swoje pomysły czerpie z rysunków średniowiecznych kościołów i klasztorów, biorąc je za podstawę i wykorzystując je przy budowie swojego kościoła.
Kiedyś mężczyzna był nowicjuszem w klasztorze, ale musiał opuścić go. Później postanowił zbudować własną świątynię.
Martinez opuścił klasztor z powodu choroby, ale nadal służy Bogu.
Aby rozpocząć budowę, sprzedał swoją własność, którą mógł sprzedać, i wydzierżawił resztę, a na pozostałej ziemi zaczął budować budynek, wykorzystując do tego wszystko, co miał pod ręką.
Przez kilka dziesięcioleci mężczyzna mieszka wewnątrz budowli. Każdego dnia budzi się o 3.30 i pracuje przez cały dzień.
Główna brama do katedry jest otwarta od rana do wieczora i zaprasza wszystkich do wejścia.
Justo Gallego Martinez nie pobiera opłat za wstęp, ale przy bramie znajduje się specjalna skrzynka na ofiary, a wielu odwiedzających chętnie uczestniczy w budowie świątyni.
Prawie żadne z pomieszczeń katedry nie zostało jeszcze w pełni ukończone, ale ogólnie cała kompozycja wygląda po prostu niesamowicie.
Katedra w Mejora del Campo stała się dla pana Justo nie tylko jego własnym klasztorem i kościołem, ale także własnym światem, w którym jednocześnie pełni on funkcję kapłana, biskupa i, oczywiście, głównego twórcy.
Intruz w damskiej łazience. Trudno było go wypędzić, gdyż nie był człowiekiem
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…