Po ataku serca mężczyzna zastanawiał się nad znalezieniem własnej matki. I udało mu się.
Amerykanin nigdy w życiu nie widział swojej własnej matki i nie mógł jej znaleźć.
Bruce Hollywood, pułkownik armii amerykańskiej z miasta Vienne, dorastał w rodzinie wojskowych Edwarda i Eleanor Hollywood. Zawsze wiedział, że jego rodzice nie są jego krewnymi.
O swojej biologicznej matce niewiele wiedział: że mieszka gdzieś w Japonii, ma na nazwisko Ouchi i oddała go do adopcji w 1960 roku.
Tylko Hollywood odzyskał siły po ataku, zaczął szukać mamy.
Mężczyzna zwrócił się do Ambasady Japonii, ale powiedziano mu, że nie posiadają wystarczających informacji, aby znaleźć jego matkę.
To samo powiedziano mu w ambasadzie USA w Tokio. Prywatny detektyw zatrudniony przez Hollywood też nie pomógł.
Nadszedł rok 2006, a Bruce pogodził się z tym, że nigdy nie znajdzie własnej matki. Pewnego razu w jednym barze spotkał znajomego wojskowego — admirała Harry’ego Harrisa.
Mężczyźni długo rozmawiali, a Harris powiedział, że jego własna matka jest także Japonką, więc Hollywood podzielił się swoją historią.
A ten odpowiedział: „Bruce, mogę Ci pomóc”.
Bruce przekazał Harry’emu wszystkie informacje, które wiedział o swojej matce i rodzicach zastępczych, ale nie miał nadziei, że naprawdę będzie w stanie się czegoś dowiedzieć.
Jednak już dziesięć dni później zadzwonili do niego z japońskiej ambasady.
Pułkowniku Hollywoodzie, z przyjemnością informujemy, że znaleźliśmy Pana matkę, Nobu Ouchi”, – powiedział pracownik ambasady.
Następnego dnia matka sama do niego zadzwoniła i powiedziała, że jutro ma 65. urodziny, a jedynym darem, o którym marzyła przez całe życie, było to, żeby on ją odnalazł.
Hollywood natychmiast postanowił udać się do Japonii. Ouchi spotkała go w Tokio i opowiedziała historię jego narodzin. Jego ojcem był amerykański wojskowy Louis Bazar, z którym Ouchi nie zdążyła zawrzeć ślubu, bo wysłano go do Południowej Karoliny.
Obiecał, że zadzwoni do niej zaraz po przyjeździe, ale tego nie zrobił. Więc sama urodziła dziecko, a ponieważ nic nie miała nad głową, postanowiła oddać syna do adopcji.
Nobu bardzo bolało rozstanie z synem i przez 45 lat, że go nie widziała, marzyła o ich połączeniu.
Hollywood zabrał mamę do Waszyngtonu. Trzy lata po ich zjednoczeniu, w 2009 roku, Ouchi zmarła na atak serca, a według Bruce’a były to najlepsze trzy lata w jej życiu.
Matka zabrała ze szpitala tylko syna. Córkę zostawiła, gdyż uważała ją za brzydką
Rodzice porzucili wyjątkowe trojaczki, a jednak dziewczynki znalazły prawdziwą rodzinę