Kobieta była przerażona, gdy zobaczyła garść włosów w dłoni dziecka.
Mieszkanka Anglii była zadowolona z nowych bujnych rzęs, ale nie wziąła pod uwagę jednego zagrażającego im czynnika – synka, który wydaje się promować naturalność.
Po tym, jak chłopak zostawił go bezwłosego, zobaczyła swój błąd z łysym okiem.
Jessica Allen z angielskiego miasta Birmingham bawiła się ze swoim 11-miesięcznym synem Charliem, filmując siebie i chłopca przez telefon, ale wkrótce coś poszło nie tak.
W ułamku sekundy na filmie Charlie sięgnął do twarzy swojej matki, której w tym czasie rozpraszał telefon, i chwycił ją za rzęsy.
„Był ranek i jak zwykle odpoczywaliśmy razem w łóżku. Trzymałam telefon i nagrywałam filmy jak normalna mama – zawsze robię z nim urocze zdjęcia i filmy. Następna rzecz, jaką pamiętam: zaatakował mnie, złapał moje rzęsy i zerwał je.”
Ponieważ rzęsy Jessiki były wystarczająco długie, chłopak nie miał problemu z wyciągnięciem ich naturalnymi włosami.
Mama była przerażona, gdy zobaczyła garść sztucznych rzęs w dłoni Charliego i zdała sobie sprawę, co się stało.
„Straciłam dar mowy, kiedy zobaczyłam te czarne włosy w jego ramionach. Potem po prostu zaczął się nimi bawić. Wszystko stało się tak szybko. Tutaj odpoczywamy razem, a w następnej sekundzie trzyma moje rzęsy w dłoniach, a ja mam łyse oko. Ponieważ sztuczne rzęsy były przyklejone do moich prawdziwych, zostały też oderwane” – mówi Jessica.
Według matki na początku nie czuła nawet bólu z powodu szoku.
„Zazwyczaj bawi się nimi ostrożnie jednym palcem, ale tym razem postanowił je złapać. Zaśmiałam się nerwowo, żeby nie płakać, a potem po prostu leżałam w łóżku przez kilka minut myśląc o tym, co się stało” – powiedziała.
Moja sąsiadka zamieszkała w domu opieki
Polski rząd ogłosił nową strategię demograficzną. O co chodzi
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…