Brytyjska rodzina królewska świętuje radosne wydarzenie – 30-letnia wnuczka królowej Elżbiety II, księżniczka Eugenia i jej 34-letni mąż Jack Brooksbank powitali na świecie swojego pierwszego syna.
Wiadomość została zgłoszona na oficjalnym koncie rodziny królewskiej na Instagramie.
Księżniczka Eugenia została wczoraj zabrana do szpitala w Portland, a dziecko urodziło się 9 lutego wczesnym rankiem.
Przy porodzie był obecny małżonek wnuczki królowej Elżbiety II.
To pierwsze dziecko księżniczki Eugenii i Jacka Brooksbanka, a także pierwszy wnuk księcia Yorku.
Jej Królewska Wysokość i jej dziecko mają się dobrze, mówi oficjalne sprawozdanie rodziny królewskiej.
Księżniczka Eugenia opublikowała już na swoim Instagramie pierwsze zdjęcie z nowonarodzonym synkiem: na nim ona i jej mąż trzymają malutką rączkę.
Młodej mamie towarzyszyły uśmieszki w postaci trzech niebieskich serduszek.
Fakt, że para czekała na uzupełnienie w rodzinie, stał się znany we wrześniu.
Wtedy w pałacu podano jedynie przybliżoną datę urodzenia pierworodnego małżonków, ale nie odtajniono płci dziecka.
Księżniczka Eugenia i biznesmen Jack Brooksbank pobrali się w 2018 roku. Przed ślubem spotykali się przez osiem lat. Para poznała się podczas ferii zimowych w Szwajcarii, gdzie jeździli na nartach. Według Eugenii ona i Jack od razu się w sobie zakochali, więc można powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Jack Brooksbank oświadczył się księżnej Eugenii podczas wakacji w Nikaragui na początku 2018 roku. Kilka miesięcy później zostali już mężem i żoną. Ślub pary odbył się w kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor. Nowożeńcy zaprosili na uroczystość ponad 800 gości, wśród których było wiele celebrytów.
Dziecko pary najprawdopodobniej nie będzie miało tytułu, ponieważ Brooksbank pochodzi ze zwykłej rodziny. Jednak według wtajemniczonych małżonkowie wcale się tym nie przejmują – wręcz przeciwnie, chcą, aby ich spadkobierca prowadził normalne życie i był po prostu szczęśliwy.
Jak fotografie wpłynęły na wizerunek brytyjskiej rodziny królewskiej
To była zwykła sobota. Ja prałam firanki, Adam mył podłogę w kuchni — wszystko jak…
Przygotowywaliśmy się przez cały tydzień. Upiekłam jej ulubiony tort — ten sam, który robiłam, kiedy…
Mam sześćdziesiąt lat. Kiedyś wydawało mi się to starością, a teraz po raz pierwszy czuję,…
Przyjechałam do matki po latach ciszy. Nie wiedziałam, jak mnie przyjmie. Czy w ogóle otworzy…
Przyszłam trochę wcześniej. Tak po prostu — żeby pomóc, żeby nie było jej ciężko. Pomyślałam,…
Nigdy nie myślałam, że na starość będę musiała liczyć grosze. Kiedyś pracowałam od rana do…