A wszystko dlatego, że wybrała idealne ubrania.
Jeśli wpadasz w panikę za każdym razem, gdy zastanawiasz się, co masz założyć z całej garderoby, możesz skorzystać z rady dziennikarki i pisarki Kate Liver.
Od trzech miesięcy nosi te same ubrania na przyjęcia, urodziny, prezentacje książek, a nawet randki — mówi, że oszczędza czas, nerwy i pieniądze, a także chroni naturę.
Wybrała idealny strój do takiego eksperymentu – o tym, że nosi to samo, czasami nie podejrzewają nawet jej przyjaciele!
Przez trzy miesiące wszystkie jej ubrania – to była ciemnoniebieska kurtka Claudie Pierlot, niebieski sweter Zara, niebieskie dżinsy i buty. Zmieniała tylko skarpetki — czasem były z jamnikami, a czasem z pingwinami.
Kiedy na zewnątrz było zimno, Kate musiała założyć na siebie coś ciepłego, gdyż jest Australijką i nie jest przyzwyczajona do brytyjskiej pogody.
Jednak wierzchnia odzież kobiety była zawsze ta sama – duży płaszcz, szalik w kratkę i rękawiczki kupione na jarmarku bożonarodzeniowym w Pradze.
Kate jest introwertykiem i większość czasu spędza, pracując w domu. Wcześniej, kiedy musiała brać udział w jakimś publicznym wydarzeniu, czuła się bardzo niespokojna, ponieważ musiała wybierać, co na siebie założyć.
Kate zaczęła nosić te same ubrania na urodziny, spotkania biznesowe, prezentacje książek i randki z lenistwa.
Pierwsze trzy razy nosiła ten sam strój, ponieważ nie chciała wybierać czegoś innego. A potem tak jej się to spodobało, że postanowiła zostawić sweter, kurtkę i dżinsy jako uniform.
Teraz, za każdym razem, gdy otrzymuje zaproszenie, Kate zawsze wie, co robić. Według kobiety teraz zbiera się w 20 minut i oszczędza nie tylko dużo czasu, ale także nerwy, ponieważ nie musi ciągle myśleć o tym, w co się ubrać.
Kobieta niespodziewanie znalazła wśród podarowanych komisu przedmiotów coś niezwykłego
Przez długi czas mieszkaliśmy z teściami i na początku naprawdę wierzyłam, że to tylko przejściowy…
Często pukała do moich drzwi. Zawsze nieśmiało, jakby przepraszała za sam fakt swojego istnienia. Najpierw…
Pracujemy razem. To brzmi dumnie, kiedy ktoś pyta, czym się zajmujemy. Wspólna firma, wspólne godziny,…
Zawsze byłam tą „rozsądną” córką. Tą, na którą można liczyć. Kiedy mama chorowała, to ja…
Przez całe życie byłam kobietą, która „daje radę”. Tak o mnie mówiono w rodzinie, w…
Przez całe życie powtarzałam sobie, że wszystko da się poukładać, jeśli tylko jest dobra wola.…