Wiele sieci społecznościowych, w tym Instagram, już dawno zmieniło się w targowisko próżności i konkurencji – kto lepiej i wyraźniej pokaże swoje życie.
Miała tego dość Caroline Ayles, kobieta z Wielkiej Brytanii, która postanowiła przełamać wszelkie schematy.
Zrobiła wpis w grupie „While I Think Of It” na Facebooku, w którym pokazała, jak wygląda jej dom podczas wakacji szkolnych.
„Mam pokazać idealny dom z „Instagramu”? Nie ma problemów.
Czasami wystarczy zignorować wszystkie konsekwencje wakacji szkolnych, położyć się do łóżka z filiżanką herbaty i obejrzeć kreskówkę „Niebezpieczny Henryk” ze swoim trzyletnim synem, psem i kotem.
ccccmktmr
Panie, daj mi siły, posprzątać w domu, kiedy mój syn będzie w przedszkolu. Amen” – napisała kobieta.
https://www.facebook.com/WhileIthinkofit/posts/2414258208887174
Choć jej wpis nie zdobył dużo lajków, został zauważony przez dziennikarzy brytyjskiej gazety „Metro”, która opublikowała artykuł o Caroline.
W wywiadzie mama dwójki dzieci powiedziała, że jej wpis miał przypomnieć innym rodzicom o trudnościach pracy w domu, zwłaszcza w czasie wakacji szkolnych.
Kobieta wierzy, że w świecie, w którym nieustannie jesteśmy bombardowani przez doskonałe zdjęcia z sieci społecznościowych, ważne jest, aby zrozumieć, jak to jest być prawdziwym rodzicem.
Caroline ma nadzieję, że jej wpis pomoże innym zobaczyć prawdę.
„Zarejestrowałam się na Instagramie rok temu i nadal go nie rozumiem. Są tam tylko zdjęcia, które sprawiają, że rzeczy wyglądają lepiej niż w rzeczywistości.
Jeśli ktoś pragnie, by inni ludzie czuli się bezwartościowi, to jest bulling. Jeśli używamy fałszywych zdjęć, aby inni ludzie czuli się źle, jest to również bulling”- powiedziała kobieta.
Jej historia nie pozostawiła użytkowników sieci społecznościowych obojętnych, ponieważ tak łatwo w tym wpisie rozpoznać siebie.