Kiedy Inspektor Kolejowy Josh Siganick usłyszał, jak miejscowi nastolatkowie wypowiadają niegrzeczne komentarze na temat domu jednego ze starych ludzi, 75-letniego Leonarda Bullocka, zdecydował, że musi coś z tym zrobić.
A potem napisał na swojej stronie Facebook, co następuje:
„Kilka tygodni temu szedłem do pracy i przechodząc obok domu tego staruszka, usłyszałem rozmowę dwóch nastolatków, którzy na tyle głośno, że usłyszałem, powiedzieli: „Spójrz na ten brzydki dom, trzeba go chyba spalić do cholery!”.
Więc chcę zapytać moich przyjaciół, czy ktoś chciałby w sobotę pomóc nam pomalować dom tego staruszka?”
Odpowiedź była niesamowita.
„Przestałem liczyć, gdy liczba wolontariuszy, którzy wezwali do pomocy, przekroczyła 95, a ich liczba wzrosła. Aby pomóc pomalować dom, ludzie jechali aż z Teksasu, Waszyngtonu i Kalifornii!”.
Kiedy lokalne media poprosiły Josha o komentarz na temat sytuacji, powiedział: „Ludzie wokół mnie uważają mnie za bohatera. Jednak nie jestem bohaterem. Właśnie usłyszałem coś, co mnie bardzo zaniepokoiło”.
Siganick usłyszał, jak nastolatki mówią: „Trzeba spalić ten brzydki dom na popiół!”
Josh zwrócił się do wolontariuszy w mediach społecznościowych z prośbą o pomoc w uporządkowaniu domu, a odpowiedź była niesamowita.
Nawet ludzie z Teksasu, Waszyngtonu i Kalifornii przyjechali pomóc.
„Przestałem liczyć na 95 wolontariuszy, ale było więcej ludzi i wszyscy chcieli pomóc”
„Jestem tak wychowany: trzeba szanować starszych i pomagać tym, którzy mają mniej niż ty”
I oto co z tego wyszło!
Książę William o ojcowstwie. Jego słowa są bardzo nieoczekiwane
Książę Charles udostępnił zdjęcie ze swoim dwuletniem wnukiem Louisem