Dwuletnia dziewczynka uratowała matkę, która zemdlała w domu, odblokowując telefon i prosząc o pomoc.
Kiedy 28-letnia Samantha Mizen zemdlała w swojej kuchni, mała Sophia od razu się zorientowała. Chwyciła smartfon matki i odblokowała go za pomocą czytnika linii papilarnych, używając jej palca.
Następnie Sophia otworzyła Messengera na Facebooku i wybrała zdjęcie swojej babci, aby do niej zadzwonić.
Jej babcia, Debbie Baker, mieszka w odległości 250 km, w innym mieście. Podniosła słuchawkę i zapytała Sophię, gdzie jest jej matka.
Dziewczynka powiedziała, że jej matka źle się poczuła, a Debbie poprosiła ją o pokazanie jej przez telefon. Kiedy Sophia pokazała matkę leżącą twarzą do podłogi, Debbie natychmiast wezwała pogotowie.
Sophia i jej 4-letni brat Ethan, który „histerycznie” zareagował na nieprzytomny stan matki, przynieśli dla niej koc i poduszkę. Siedzieli obok niej, dopóki nie przyjechała karetka.
Samantha trafiła do szpitala, gdzie lekarze ustalili, że przyczyną omdlenia było odwodnienie spowodowane infekcją żołądka.
Samantha, która niedawno urodziła najmłodszego syna Finleya, mówi, że Sophia być może słyszała, jak ona uczyła Ethana radzenia sobie w nagłych wypadkach:
„Sophia zawsze się o mnie troszczy, przychodzi i przytula mnie, pyta, co mi przynieść, a także opiekuje się swoim bratem Finleyem”.
Utalentowana 12-letnia dziewczynka tak dobrze wykonuje makijaż, że zarobiła na BMW