Prosty przepis na bułeczki z patelni. Miękkie, pyszne i dużo nadzienia w środku

Pyszne, pachnące bułeczki z delikatnym nadzieniem! Możesz je ugotować, nawet jeśli nie masz dostępu do piekarnika.

To prosty przepis na bułeczki z patelni.

Składniki:

ciasto:

  • mąka 380 g
  • sól 1/2 łyżeczki
  • cukier 60 g
  • drożdże suszone 5 g
  • mleko (ciepłe) 80 ml
  • woda (ciepła) 80 ml
  • jajka 2 szt
  • masło 40 g
  • nadzienie czekoladowe:

  • mąka 2 łyżki
  • skrobia 2 łyżeczki
  • kakao 4 łyżki
  • cukier 80 gramów
  • mleko 200 ml
  • masło 40 gramów
  • Przygotowanie

    1. Połącz ciepłe mleko, wodę, cukier, suche drożdże i mąkę. Wymieszaj trochę i odstaw na 10-15 minut.

    2. Dodaj jajka, sól i wyrabiaj ciasto. Dodaj miękkie masło. Podczas zagniatania ciasto powinno kleić się do rąk, nie dodawaj więcej mąki, wyrabiaj przez 5-7 minut (jeśli mocno się klei, możesz dodać kilka łyżek mąki).

    3. Zostaw w ciepłym miejscu, żeby urosło (na około godzinę)

    4. W tym czasie masz czas na przygotowanie nadzienia. Połącz suche składniki (80 gramów cukru, 2 łyżki mąki, 2 łyżeczki skrobi, 4 łyżki kakao), wlej mleko (dobrze wymieszaj) i wstaw do mikrofalówki. Po 20 sekundach wyjmij i mieszaj przez 10 sekund, czynność powtórz do uzyskania pożądanej konsystencji.

    5. Do masy dodaj kawałek masła, mieszaj, aż się rozpuści.

    6. Podziel gotowe ciasto na 12 równych części, uformuj kulki, przykryj folią i zostaw na 15 minut.

    7. Uformuj bułeczki, nałóż pełną łezkę nadzienia i dokładnie zlep. Rozłóż bułeczki na pergaminie lub ręczniku, zostaw na 30 minut, aż urosną.

    8. Następnie usmaż na suchej nieprzywierającej patelni pod pokrywką (6-8 minut z każdej strony).

    Gotowe bułeczki można posypać cukrem pudrem. Są miękkie, smaczne i mają w środku dużo nadzienia.

    Zobacz również przepis w wersji wideo.

    Smacznego!

    Puszyste bułeczki ze szczypiorkiem. Doskonały dodatek do zupy lub bulionu

    Przepis na puszyste placuszki z patelni. Smacznie, aż palce lizać

    Przaśne ciasto na pierożki na kefirze. Nic bardziej delikatnego nie jadłeś