Trudno w to uwierzyć, ale nawożenie budżetowe, które nie jest nawet pełnowartościowym nawozem, może zdziałać cuda.
Przecież dzięki niej ogórki szybko rosną, otrzymują silną ochronę, zwiększając odporność na choroby, łatwiej tolerują suszę i zimno.
Wszystko, czego potrzebujesz, jest sprzedawane w zwykłej aptece i jest dość tanie.
Mówimy o kwasie bursztynowym i amoniaku. Jednocześnie możesz karmić ogórki od momentu pojawienia się na roślinie pierwszego prawdziwego liścia.
W istocie jest stymulatorem wzrostu, jednocześnie stymuluje procesy metaboliczne i sprzyja pojawianiu się dużej liczby jajników.
Aby przygotować 1 litr ciepłej wody, rozcieńczyć 2 pokruszone tabletki kwasu bursztynowego (100 mg) i dodać 1 łyżeczkę 10% amoniaku. Po dokładnym wymieszaniu płynu wlej go do butelki ze spryskiwaczem i spryskaj ogórki liśćmi.
Obecność amoniaku wspomaga nawożenie, przekształcając kwas bursztynowy w łatwo przyswajalny i użyteczny dla roślin związek, bursztynian amonu. Dodatkowo bicze z ogórka są wzbogacone azotem. Karmienie powinno odbywać się wcześnie rano lub wieczorem. Można go powtarzać co 2 tygodnie.
Nic skomplikowanego, a co za tym idzie duża liczba jajników, silnie rozwinięte baty i dobre zbiory.
Naukowcy powiedzieli, czy strzelanie palcami jest bezpieczne