79-letnia zaginiona babcia wkrótce znalazła się w salonie tatuażu, gdzie zrobiła pierwszy tatuaż w życiu

Wszyscy mamy swoje dziwactwa, a wraz z wiekiem nie tylko nie mijają, ale czasami nawet się zakorzeniają.

Kiedy Tony Sellers przyszedł do Domu Opieki Daleview House (w Irlandii Północnej), aby odwiedzić swoją 79-letnią matkę, okazało się, że staruszki tam nie ma.

Babcia opuściła teren placówki bez ostrzeżenia i nie pytając o pozwolenie. Jakie było zdziwienie zarówno syna, jak i personelu, gdy po pewnym czasie staruszka znalazła się w salonie tatuażu, gdzie przyszła zrobić pierwszy tatuaż w swoim życiu!

Kiedy Pani Sellers została zapytana, co na to powiedzą jej dzieci i wnuki, odpowiedziała, że to jej zupełnie nie przeszkadza. „Kiedy dożyjesz do mojego wieku, zdasz sobie sprawę, że musisz żyć każdego dnia i na pełną siłę, „- powiedziała staruszka w wywiadzie dla Mirror.

„Zapytałam faceta, jak długo będzie pracował, a on odpowiedział, że skończył 5 minut temu, -dzieli się wrażeniami staruszka, – O rany, powiedziałam mu, że nic nie poczułam, a on po prostu śmiał się z moich słów”.

Pani Sellers jest emerytką, jej 58-letni syn Tony ma na ciele aż 8 tatuaży, ma też tatuaże jego 22-letnia córka. Prawdopodobnie starsza kobieta zdecydowała, że nigdy nie jest za późno, aby spróbować czegoś nowego i dlatego poszła do salonu tatuażu.

Kiedy Tony Sellers przyszedł do Domu Opieki, aby odwiedzić swoją 79-letnią matkę, staruszki tam nie ma.

Jak się później okazało, stara kobieta samowolnie opuściła dom i poszła zrobić pierwszy tatuaż w swoim życiu.

„Zapytałam faceta, jak długo jeszcze będzie pracował, a on odpowiedział, że skończył 5 minut temu,” – dzieli się wrażeniami staruszka.

„Kiedy dożyjesz do mojego wieku, zrozumiesz, że musisz żyć każdego dnia i na pełną siłę”

„Po prostu nie mogłem w to uwierzyć, – mówi Tony Sellers. – Kiedy wszedłem do salonu, zobaczyłem trzech dużych 20-latków, którym robiono tatuaże. A wśród nich była moja mama, która również robiła sobie tatuaż!».