– Wynocha! I dziękuj, że nie uśpiłem cię! – drzwi samochodu zatrzasnęły się, samochód odjechał. Obok autostrady stał pies.
To był zaledwie pięciomiesięczny szczeniak owczarka środkowoazjatyckiego.
Jeszcze kilka dni temu mieszkał on w ciepłym mieszkaniu i właściciel bardzo go lubił, ale niedługo zmarł.
Następnego wieczoru przyszli jego krewni, wyciągnęli z domu siłą, wrzucili do samochodu i wywieźli do lasu.
Następni właściciele chcieli mieć wściekłego psa. Aby zaszczepić w nim agresję, bili go, nie karmili go przez wiele dni. Wkrótce pozbyli się go jako „nieodpowiedniego”, oddali do ochrony bazy handlowej.
Często zapominano nakarmić go, a kiedy baza była zamknięta na weekend, musiał głodować. W upalne dni cierpiał z powodu pragnienia. Przez kilka lat owczarek był więźniem na łańcuchu.
Najprawdopodobniej umarłby, dusząc się na pętli łańcuchowej, gdyby nie nowy pracownik, który zaczął budzić w nim zainteresowanie życiem. Kiedyś powiedział:
– Uciekaj! I pies zrozumiał…
Szedł wiele dni, nie wiedząc dokąd, cierpiał z powodu samotności i coraz bardziej przypominał sobie swego pierwszego właściciela.
Kiedy na uboczu zatrzymał się samochód, ludzie wyszli, a pies, gotowy na najgorsze, zamknął oczy. Jakaś kobieta pochyliła się i … nieoczekiwanie pogłaskała jego dużą, pluszową głowę.
Pies otworzył oczy ze zdziwienia. Ile lat nie doświadczał ludzkiego ciepła! Przed nim stała młoda kobieta.
Psa starannie owinięto wełnianym kocem i on natychmiast zapadł w spokojny, głęboki sen.
Dziesięć rzeczy, w które wierzą bogaci ludzie
Prawdziwa miłość jest możliwa tylko wtedy, gdy nie boisz się stracić partnera
Przez długi czas mieszkaliśmy z teściami i na początku naprawdę wierzyłam, że to tylko przejściowy…
Często pukała do moich drzwi. Zawsze nieśmiało, jakby przepraszała za sam fakt swojego istnienia. Najpierw…
Pracujemy razem. To brzmi dumnie, kiedy ktoś pyta, czym się zajmujemy. Wspólna firma, wspólne godziny,…
Zawsze byłam tą „rozsądną” córką. Tą, na którą można liczyć. Kiedy mama chorowała, to ja…
Przez całe życie byłam kobietą, która „daje radę”. Tak o mnie mówiono w rodzinie, w…
Przez całe życie powtarzałam sobie, że wszystko da się poukładać, jeśli tylko jest dobra wola.…