Dziewczyna łowiła ryby i dostała z dna niezwykłą istotę, o której trudno zapomnieć

Alyssa Ramirez z miejscowości Donna w stanie Teksas (USA) uwielbiała łowić ryby od najmłodszych lat i zawsze wracała do domu z połowem, ale ostatnia wyprawa mogła zakończyć się tragicznie.

Nic nie zapowiadało kłopotów, gdy dziewczyna poczuła, że haczyk pozostaje nieruchomy zbyt długo. Alyssa pomyślała, że ryba zjadła jej przynętę i postanowiła to sprawdzić.

Podciągając żyłkę, dziewczyna zobaczyła, że coś jest na haczyku, ale nie od razu zorientowała się, co udało się jej złapać:

„Najpierw pomyślałam, że to kawałek glonów, coś bezkształtnego i dziwnego, z długimi mackami, a potem stwierdziłam, że to jakaś roślina.”

Przyglądając się bliżej, dziewczyna zdała sobie sprawę, jak bardzo się myliła:

„Zaczęłam przyglądać się temu, na co natknęłam się i zdałam sobie sprawę, że to zdecydowanie nie były ani glony, ani ryby. To było coś podobnego do dużej dżdżownicy”.

Alyssa zrozumiała, że nigdy nie widziała takiego stworzenia, więc zdecydowała się pokazać swoje zdjęcie ekspertom.

Okazało się, że wzięła za glony hermodice carunculata. Jad takiego robaka może powodować potworny ból przez kilka godzin, wywołując zawroty głowy i nudności.

Włosie robaka zawiera silną neurotoksynę, która przenika przez ludzką skórę, a to miejsce zaczyna „płonąć ogniem”.

Zwykle to stworzenie nie wchodzi w kontakt z ludźmi, ale jeśli nurek lub przypadkowy biedak ma pecha, spotkanie zostanie zapamiętane na długo, więc Allysę można uznać za szczęściarę.

„Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam, jedyne, co może się z tym porównać, to węgorz, którego już złowiłam” – dodała kobieta.

Teraz Allysa Ramirez ma nadzieję, że udostępniając swoje zdjęcia, zainspiruje innych do zainteresowania się światem natury.

Dziewczyna przyszła do salonu piękności, aby poprawić wygląd ust. Widok zapierają dech w piersiach

Dziewczyna chciała pobawić się wykrywaczem metalu, ale ku zaskoczeniu wszystkich znalazła rzecz wartą fortuny

Kolega mojego męża przyszedł, kiedy byłam w szpitalu położniczym, i stwierdził, że jego żona mieszka z moim mężem w naszym mieszkaniu