William White, 104-letni kombatant Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych, który otrzymał nagrodę „Purpurowe Serce” podczas II wojny światowej, w tym roku po raz pierwszy obchodził Walentynki.
Walentynki dla „majora Billa”, byłego żołnierza, mieszkającego w domu opieki w Stockton w Kalifornii, zaczęły nadchodzić po tym, jak pracownik tej instytucji rozpoczął kampanię w mediach społecznościowych pod nazwą „Operation Valentine”.
Poprosił o przesłanie pocztówek dla kombatanta, który nigdy nie świętował Walentynki.
Początkowo celem były skromne 104 pocztówki, ale reakcja ludzi przerosła wszelkie oczekiwania.
– To coś niesamowitego! – powiedział major White otoczony stosami walentynkowych kopert.
Według wstępnych szacunków wysłano mu około 70 000 pocztówek z każdego ze stanów USA i z kilku innych krajów.
Krewni kombatanta musieli zaangażować ochotników do pomocy przy otwieraniu kopert i czytaniu ciepłych życzeń dla majora White’a, który przeszedł na emeryturę po 35 latach służby, w tym na Pacyfiku w czasie II wojny światowej, gdzie został ranny w bitwie o Iwo Jimę.
Wiele osób wyraziło głęboką wdzięczność nie tylko kombatanty za jego służbę, ale także wszystkim innym, którzy już odeszli.
Pięć znanych aktorek, które służyły w wojsku
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…
Przez wiele lat byłam tą „rozsądną” córką. Tą, która nie sprawia problemów, która radzi sobie…
Zawsze myślałam, że najgorsze w małżeństwie są kłótnie. Krzyki, trzaskanie drzwiami, obrażone milczenie. Dopiero teraz…
Święta zawsze kojarzyły mi się z ciszą, zapachem choinki i tym szczególnym napięciem w powietrzu,…
Kiedy rozwodziliśmy się z mężem, nie było już we mnie ani łez, ani złudzeń. Wszystko…