.
Сzy istnieje sposób, by całkowicie wyeliminować nowotwory?
To pytanie zadaje sobie wielu z nas – zdrowych, ale będących w grupie ryzyka; chorych, którzy walczą o powrót do zdrowia; lekarzy, którzy często są bezsilni, gdy dostępne metody leczenia nie przynoszą rezultatów.
Jeszcze bardziej skuteczna walka z rakiem to dla ekspertów priorytet od lat. Teraz znowu są o krok bliżej.
Mechanizm obejmuje tworzenie małych cząsteczek RNA (siRNA), które wchodzą w interakcję z wieloma genami decydującymi o szybkim namnażaniu się niebezpiecznych komórek i zakłócają je, ale nie mają wpływu na komórki zdrowe.
Dzięki spostrzeżeniom uzyskanym w dwóch ostatnich badaniach lider badań Marcus Peter i jego współpracownicy scharakteryzowali, jaki dokładnie proces wywołują cząsteczki siRNA (proces nazwano DISE – „śmierć poprzez wymuszoną eliminację genu przetrwania”) i ustalili, że potrzebują do tego sześciu nukleotydów.
– Uważamy, że w ten sposób wielokomórkowe organizmy eliminowały raka przed rozwinięciem się układu immunologicznego – przekonuje Peter i dodaje, że ten system obronny liczy sobie około 500 milionów lat.
– To mógł być rodzaj bezpiecznika, który zmusza złe komórki do samobójstwa. Jesteśmy przekonani, że jest on aktywny w każdej komórce, chroniąc nas przed rakiem.
Teraz gdy znamy kod śmierci, możemy uruchamiać ten mechanizm bez użycia chemioterapii oraz bez mieszania w ludzkim genotypie – tłumaczy.
Terapie genetyczne stosowane obecnie nadal nie są w 100 procentach skuteczne w walce z agresywnymi nowotworami płuc, jajników, mózgu czy trzustki.
Głównie dlatego, że sprowadzają się do aktywowania jednego genu, a nowotwór to aktywność wielu genów. DISE pozwala za zabicie komórek nowotworowych „za jednym razem”.
– To jakby popełnić samobójstwo wbijając sobie nóż, strzelając sobie w głowę i skacząc z budynku jednocześnie. Nie da się przeżyć – wyjaśnia Peter obrazowo tłumacząc metodę DISE, na którą nowotwory nie są w stanie się uodpornić.
Odkrycia badaczy nie oznaczają oczywiście, że od jutra komórki rakowe zaczną być niszczone i że ostatecznie wygraliśmy globalną walkę z nowotworami.
Kolejnym krokiem jest ustalenie, w jaki sposób ciało tworzy wolne sekwencje siRNA wywołujące efekt DISE.
Entuzjazm naukowców daje jednak nadzieje, że jesteśmy coraz bliżej do ogłoszenia, że wygraliśmy z rakiem.
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…