Jacek Kurski i Joanna Kurska poznali się w 2016 roku i postanowili założyć związek rodzinny.
Jak wiecie, Joanna spodziewa się dziecka i wszyscy fani pary nie mogli się doczekać, aż dziecko pojawi się w rodzinie.
Rodzina Kurskich zdecydowała się na koncert Andrea Bocellego i okazało się, że po koncercie trafili do szpitala.
Czy to oznacza, że żona prezesa TVP będzie co chwila rodzić?
– Gdy moja mama trafiła do szpitala, Joanna była przy mnie. Miałem poczucie, że Bóg jedną ukochaną kobietę mi zabiera, a drugą daje. Tak zresztą widziała to moja mama w naszej ostatniej rozmowie. Dlatego jestem szczęśliwy, że sama Joanna zaproponowała, by nasza córeczka miała na imię Anna po mamie. A nawet pełniej – w linii kobiet w naszej rodzinie z polskiego Podola – Anna Klara Teodora – komentował w Super Expressie.
Imię i płeć dziecka są już znane. Wybór był bardzo prosty, para postanowiła nadać dziecku imię zmarłej w 2016 roku matki Jacka Kurskiego. Córka otrzyma imię Ania.
W tę sobotę Kurscy byli na koncercie Andrea Bocellego, gdzie nawet udzielili wywiadu.
– To był wyjątkowy wieczór i przepiękny koncert Cud życia, który Telewizja Polska wyemituje w Wielkanoc. Usłyszeliśmy największe hity Andrei Bocellego. Dla mnie to było bardzo wzruszające.
A żona Jacka powiedziała nawet, że czuła wstrząsy dziecka, z czego była bardzo zadowolona.
– Doświadczam cudu życia teraz każdego dnia, gdy czuję ruchy naszej córeczki i słyszę bicie jej maleńkiego serduszka. Koncert był takim połączeniem muzyki, miłości i macierzyństwa.
Dziewczynka powinna urodzić się prawdopodobnie na przełomie marca i kwietnia.
Elżbieta II pokazała, jak wyglądała w młodym wieku. Nie poznajesz jej
Jak Pałac Buckingham skomentował skandaliczny wywiad z Meghan Markle i księciem Harrym
Edward Dymek był gwiazdą PRL-u. Jak wygląda miejsce jego spoczynku
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…