Wróciłem od kochanki do żony. I nie żałuję tego. Powinienem był wcześniej pomyśleć, że sprawy z Julią się nie ułożą

Pracuję jako taksówkarz. Przeprowadziłem się do stolicy z głębokiej prowincji pięć lat temu. Stało się to po rozwodzie z żoną.

Mam kredyt hipoteczny w rodzinnym mieście. Muszę go spłacić. Nie chcę, żeby moje dzieci zostały bez dachu nad głową i wspominały mnie złymi słowami.

Nie jestem jednym z tych mężczyzn, którzy rozwodzą się nie tylko z żoną, ale także z dziećmi. Lubię moich chłopców.

Jeśli chodzi o moje relacje z żoną, Maria była kiedyś dziewczyną moich marzeń. Byłem prostym, niezbyt dobrze wychowanym i niezbyt wykształconym facetem. A mój wygląd był zwyczajny.

Moja była żona jest wyrafinowana, inteligentna i dobrze wychowana. Nie można było sobie wymarzyć lepszej żony.

screen Youtube

Ale w swoim czasie popełniłem błędy. Próbowałem nagiąć ją do swojej woli. Zdradzałem ją. Miałem złe nawyki. Powiedziałem nawet, że nie miała dokąd pójść, bo miała prawie 30 lat i dwójkę dzieci.

Nie mogła tego znieść i wysłała mnie jak najdalej. I od tego czasu byłem wolny jak wiatr. Przez chwilę dzwoniłem z głupim pytaniem, czy czegoś nie żałuje.

A ona odpowiedziała, że żałuje, że nie rozwiodła się ze mną wcześniej. To dumna kobieta. Nie da się odzyskać kogoś takiego. Ale nadal ją kocham i pomagam jej spłacać kredyt hipoteczny. Bo wciąż mam nadzieję, że do mnie wróci.

Nie jestem jednak sam. Od dwóch lat spotykam się ze sprzedawczynią ze sklepu zoologicznego. Ona również pochodzi z prowincji. Mieszka z matką.

Na początku wynajmowałem od nich pokój, ale pewnego dnia zaczęli mnie karmić. A teraz daję im wszystkie pieniądze. A raczej Julia tak myśli. Ale ponad połowa trafia do rodziny, którą uważam za prawdziwą.

Julka jest na moim poziomie. Może iść na spacer. Potrafi przeklinać. Nie ma w niej szlachetności, nie dba o mnie. Uważa mnie za darmową siłę roboczą. Jak się załamię, to jej mnie nie żal.

Raz pracowałem przy transporcie towarów przez prawie cały dzień. Wróciłem, a w jedyny wolny dzień obudzono mnie rano i zmuszono do pilnego przeklejenia tapety.

Mój kolega zapytał mnie, dlaczego nie uciekłem, ale w sumie mi się to podobało. Teraz mój przyjaciel nieustannie przekonuje mnie, że muszę pogodzić się z byłą żoną.

Ale ja wierzę, że Maria nigdy mi nie wybaczy, taka po prostu jest! Pewnego dnia poczułem się źle. Bolały mnie plecy. Przekazuję zlecenie mojemu przyjacielowi. Wracam wcześnie do domu. Zastaję Julię z jakimś mężczyzną w naszym łóżku.

Powiedziałem jej, że się rozwodzimy, a jej matka zaczęła krzyczeć, że dawałem byłej żonie dużo więcej pieniędzy.

Okazuje się, że tajemnica moich dochodów i wydatków została ujawniona. Julia zdecydowała więc, że musi jak najszybciej znaleźć dla mnie zastępstwo.

Nie planowała mówić mi o rozpoczętych poszukiwaniach. Najpierw trzeba było znaleźć odpowiednią opcję.

Zadzwoniłem do Marii i powiedziałem jej, że chcę wrócić. Na jakichkolwiek warunkach. Mogę znów zacząć się nią opiekować. Jak za młodu, tylko lepiej.

Zgodziła się, mówiąc, że mój pokój jest jeszcze wolny. Cieszę się, że nie zaoszczędziłem ani grosza na tę Julię. I niech zatrzymają moje rzeczy. Są warte złamanego grosza.

Zadzwoniłem do mojego przyjaciela, aby powiedzieć mu, że wszystko się uspokoiło, a on szczerze się ze mnie cieszył. Wiem, że będzie za mną tęsknił. Ja też będę za nim tęsknić.

Bardzo rzadko spotyka się ludzi, którzy cieszą się twoim szczęściem.

„Co za różnica, czy będzie jedno dziecko, czy dwoje. Moja córka pójdzie do pracy”: teściowa namawia mnie, żebym została nianią dla syna szwagierki

Mój mąż wyjechał w podróż służbową i nie chcę, żeby wracał. Może znajdzie sobie kochankę i zostawi nas w spokoju

Rodzice wysłali chłopca do pięciodniowego przedszkola. Chłopiec był cichy i słuchał wszystkiego, co się do niego mówili. Postanowił jednak opuścić przedszkole dla matki