W Polsce zaległości alimentacyjne potroiły się. Jaki jest największy dług

Według najnowszego raportu Biura Informacji Gospodarczej ERIF, w pierwszym kwartale 2022 roku wartość zaległości alimentacyjnych wyniosła 12,9 mld zł. To o 318% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Jak wynika z raportu EFIF, w I kwartale 2022 r. w rejestrze dłużników znajdowało się ponad 290 tys. osób, którym państwo zobowiązało się do alimentów.

W Polsce rybak wyłowił z rzeki kawałek ludzkiej ręki

Szacuje się, że przeciętne zadłużenie każdego z nich wynosi około 44,3 tys. zł, a ich łączne zadłużenie to 12,9 mld zł.

Autorzy raportu zauważyli, że najwięcej zaległości z wypłatą alimentów to mężczyźni (94% dłużników), a najwięcej alimentatorów w grupie wiekowej 45-54 lata.

Z raportu wynika, że ​​najwięcej dłużników mieszka na Śląsku (prawie 34,2 tys. osób), a najmniej w województwie opolskim – ok. 4,9 tys. Rekordzistą w wysokości zadłużenia z funduszu alimentacyjnego jest 49-letni mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego, który był winien ponad 715 tys. zł.

W Polsce dwie Ukrainki zostały zaatakowane nożem, jedna z nich zginęła. Wśród napastników jest Ukrainiec

Raport przypomina, że ​​osoba, która musi płacić alimenty i nie ma wystarczających dochodów, może ubiegać się o pieniądze z funduszu alimentacyjnego, składając wniosek do urzędu gminy lub miasta.

Maksymalna miesięczna kwota, jaką można uzyskać od instytucji publicznej lub miasta to 500 zł miesięcznie. Jest jednak warunek uzyskania takiej pomocy: średni miesięczny dochód na członka rodziny płatnika alimentów (sam płatnik) nie powinien przekraczać 900 zł.

Skandal w lubelskiej szkole. Nauczyciel powiedział uczniom, że wojna na Ukrainie została sprowokowana przez NATO i Stany Zjednoczone

Polska przygotowuje zmiany dotyczące pochówku. Co trzeba wiedzieć

Polski przywódca Andrzej Duda podsumował wyniki swojej wizyty w Egipcie