News

W Polsce kobieta urodziła na tylnym siedzeniu samochodu. Pomogła policja

Policjanci z Grójca (Mazowieckie) towarzyszyli samochodowi, w którym kobieta rodziła.

Poród rozpoczął się w drodze do szpitala.

Funkcjonariusze pomogli matce szybko dostać się do placówki w Kozienicach.

Kierowca „Renaulta” jechał autostradą państwową nr 79 w pow. grójeckim.

Przyszły ojciec obawiał się, że z powodu korków nie zdąży dotrzeć do placówki, więc zwrócił się o pomoc na policję.

Tymczasem okazało się, że narodziny jego żony rozpoczęły się właśnie w samochodzie. Na pomoc poszli milicjanci.

Kiedy jednak dotarli na miejsce, kobieta już urodziła. Ze względu na bezpieczeństwo matki i noworodka nie można było ich zabrać do karetki.

Dlatego lekarze nalegali, aby sama z mężem przyjechała do szpitala.

Z uwagi na bezpieczeństwo mamy i noworodka nie można było ich zabrać do karetki. Medycy zdecydowali, że rodzice wraz z nowo narodzonym dzieckiem muszą do szpitala dojechać własnym samochodem – przekazała nadkom. Wójcik.

Patrolujący eskortowali samochód do szpitala. W rezultacie matkę i noworodka bardzo szybko przewieziono do szpitala w Kozienicach, gdzie zostali objęci opieką specjalistów.

Dzięki temu mama z noworodkiem bardzo szybko dotarli do szpitala w Kozienicach, gdzie trafili pod opiekę specjalistów – zaznaczyła rzeczniczka.

Blogerka odtajniła genialny sposób na otwarcie puszki

Jak dbać o zwierzęta, aby ich zapach nie był wyczuwalny w domu

Barbara Kurdej-Szatan szczerze opowiedziała o tym, co stało się z Wróblewską na planie „M jak miłość”

Roman Tkach

Życiorys: 2018 - 2021 - redaktor naczelny i dziennikarz portali Dzisiaj (do 2018) i Kraj (do 2021). 2022 i do chwili obecnej - redaktor portalu internetowego Koleżanka. Edukacja: Narodowy Uniwersytet Biozasobów i Zarządzania Przyrodą w Kijowie. Specjalność: Wydział Agrobiologii. Poziom wykształcenia: specjalista. Zainteresowania: wędkarstwo, sport, czytanie książek, podróże.

Recent Posts

Przyjechałam do matki po latach ciszy. Na stole stało jej zdjęcie z obcym mężczyzną i obrączki

Przyjechałam do matki po latach ciszy. Nie wiedziałam, jak mnie przyjmie. Czy w ogóle otworzy…

7 godzin ago

Przyszłam wcześniej na urodziny córki, chciałam pomóc w przygotowaniach. Usłyszałam, jak mówi do kogoś: „Nie zapraszaj jej, jest zbędna”

Przyszłam trochę wcześniej. Tak po prostu — żeby pomóc, żeby nie było jej ciężko. Pomyślałam,…

7 godzin ago

Mam małą emeryturę i nie wystarcza mi nawet na chleb, a dzieci chcą, żebym rzuciła swoje sprawy i pojechała im pomóc: nikt nie chce mnie wesprzeć

Nigdy nie myślałam, że na starość będę musiała liczyć grosze. Kiedyś pracowałam od rana do…

7 godzin ago