Kobieta, dla której poprzednio Piotr Woźniak-Starak stracił głowę, to podobnie jak Agnieszka Szulim – blondynka. Ich wielka miłość jednak nie przetrwała trudnych chwil. Osoby, które dopingowały parze nie mogły uwierzyć w okoliczności rozstania.
Kobieta, z którą poprzednio umawiał się syn miliardera Jerzego Staraka, była oczarowana Piotrem. Zakochana po uszy postawiła wszystko na jedną kartę.
Układało im się początkowo bardzo dobrze, dopiero później jedna ze stron doznała bólu, który jest nie do opisania.
Kobieta była zakochana w Piotrze i nie widziała poza nim świata
Piotr Woźniak-Starak poznał swoją poprzednią partnerkę w USA, gdzie razem studiowali. Blondynka, w której się zakochał, była córką cenionej projektantki.
Szybko znaleźli wspólny język i zaczęli planować najbliższą przyszłość. To właśnie z Natalią Klimas syn Staraków był w związku aż 2,5 roku. Nie byli oni aż tak obserwowani przez media jak w przypadku spotykania się z Agnieszką Szulim.
Para musiała jednak zadecydować o powrocie do Polski. Piotr chciał wracać, a ona tego nigdy nie planowała – w końcu postawiła wszystko na jedną kartę i poleciała za ukochanym do naszego kraju. Nowy Jork stał się przeszłością, a młoda aktorka zaczęła szukać pracy w Polsce i nie zawiodła się.
W nowym miejscu wszystko zaczęło dość szybko układać się po jej myśli. Otrzymała angaż w serialu, a Piotr Woźniak-Starak był gotów przejąć rodzinną firmę.
Sielanka nie trwała długo. Para przestała się dogadywać, a Piotr niedługo potem poznał miłość życia
W 2,5-letnim związku zaczęły coraz częściej występować zgrzyty, a para nie dogadywała się co do bliskiej przyszłości. Mieli inne priorytety. Dopiero po 2 latach Natalia Klimas mogła wypowiedzieć się na ten temat.
– To jest pierwszy raz, kiedy o tym mówię. Minęły dwa lata od naszego rozstania, więc to jest dla mnie temat już zamknięty. Minęło już dużo czasu, ale jasne, że bolało. Myślę, że byłabym niefajną osobą, gdyby to po mnie spłynęło. Naprawdę kochałam. Było to wspaniałe 2,5 roku życia – wyznała z bólem.
Po rozstaniu z aktorką, Piotr Woźniak-Starak próbował jeszcze zejść się z Alicją Bachledą-Curuś, z którą kiedyś również był w związku, lecz na salonach mówiło się, że jego rodzice nie są zadowoleni z wybranki. Piotr znalazł więc szybko pocieszenie w ramionach Agnieszki Szulim.
Strzała amora trafiła wprost w serce Staraka, a w serce Klimas trafiła strzała bólu – panie były dość bliskimi przyjaciółkami.
Źródło: Wirtualna Polska