Dziewczyna z Berlina o imieniu Stella Wedell w 1993 roku, w wieku 12 lat, pojechała z rodzicami na wakacje na wybrzeże Hiszpanii i zabrała ze sobą odtwarzacza Sony Walkman ze swoim ulubionym mikstejpem.
Tam dziewczyna zgubiła kasetę, ale nie była zbyt zasmucona, bo w domu mogła nagrać nową.
Według Stelli, jako dziecko uwielbiała nagrywać piosenki z płyt na taśmę i tworzyć własne mikstejpy, aby można było je słuchać poza domem.
Stella wróciła do domu i zapomniała o kasecie.
Po 25 latach podróży na falach mikstejp przypłynął na wybrzeże Wysp Kanaryjskich, które znajdują się w odległości około dwóch tysięcy kilometrów od miejsca, w którym odpoczywała dziewczynka z rodzicami.
Na Wyspach Kanaryjskich kaseta została znaleziona przez brytyjską artystkę i fotografkę Mandy Barker, która specjalizuje się w tworzeniu dzieł sztuki z plastiku znalezionego w morzu.
Kobieta przekazała kasetę fachowcu, a on wyczyścił ją i przywrócił kolejność nagranych piosenek.
To, co stało się potem, można nazwać tylko prawdziwym szczęściem: dorosła Stella, która od dawna nie wspominała o zagubionej kasecie, znalazła się na wystawie artystki w Sztokholmie i wśród eksponatów zobaczyła swoją kasetę.
„Kiedy przeczytałam listę utworów, wydała mi się bardzo znajoma. Zrobiłam jej zdjęcie i porównałam z oryginalną płytą z 1993 roku, którą wciąż mam. I to była prawie ta sama lista utworów, z tym że zaczynała się od trzeciej piosenki”.
W rezultacie historia Stelli i jej kasety stała się znana dziennikarzom i samej pani Barker.
Artystka obiecała oddać mikstejp właścicielce, ale dopiero po zakończeniu wystawy.
Wnuk przez wiele lat nie dotykał archiwum dziadka, a kiedy je otworzył, znalazł prawdziwy skarb
Duch przygody wciąż żywy. Odnaleziono skarb ekscentrycznego milionera