Małgorzata Ostrowska-Królikowska zamieściła na Instagramie bardzo nietypowe zdjęcie na tle choinki.
Tę fotografię żona zmarłego Pawła Królikowskiego okrasiła wierszem księdza Jana Twardowskiego.
Małgorzata Ostrowska-Krolikowska zasłynęła jedną z najbardziej sympatycznych aktorek serialu „Klan”.
Widzowie pokochali ją od samego początku.
Również na koncie kobiety liczy się aktywność w Instagramie. Zawsze dzieli się życie swojej rodziny w sieciach społecznościowych.
Ostatnio zapogowała ze swoim rocznym wnukiem — Józkiem. Dziecko rośnie jak na drożdżach.
Jednak wszyscy pamiętamy ten ciężki okres w życiu aktorki, kiedy w lutym tego roku zmarł jej mąż, Paweł Królikowski.
Małgorzata Ostrowska-Krolikowska w momencie nadchodzących świąt ma okazję do zadumy nad sensem życia.
Zdjęcie z poruszającym wierszem napisanym przez księdza Jana Twardowskiego dużo opowiada o tym, co ma teraz w sercu aktorka.
„Popatrz na psa uwiązanego przed sklepem
,,o swym panu myśli
,,i rwie się do niego
,,na dwóch łapach czeka
,,pan dla niego podwórzem łąką lasem domem
,,oczami za nim biegnie
,,i tęskni ogonem
,,pocałuj go w łapę
,,bo uczy jak na Boga czekać
Internauci nie szczędzili ciepłych słów, komentując jej post.
Jakie to piękne, ale przynoszące smutną refleksję.
,,Pięknie Pani wygląda, tak promieniście. To specyficzny czas, bo niesie ze sobą jednocześnie nowe i zamyka stare.
,,Piękny wiersz. Idealny na ten czas.
Małgorzata Ostrowska-Krolikowska dodaje, że te święta będą dla jej rodziny jedynie co — zabraknie jej ukochanego męża, ojca jej dzieci.
Jaki prezent szykuje Lech Wałęsa dla swojej żony? Nie każdy tak może
Tadeusz Rydzyk nieślubnym dzieckiem? Dlaczego duchowny ukrywa tajemnicę dotyczącą własnej rodziny
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…