Mimo to, jakie to wielkie szczęście – żyć prawie pół wieku z ukochaną osobą i przenieść przez lata te uczucia i dobre stosunki, które kiedyś doprowadziły dwóch kochanków do ołtarza.
Ta para żyła w szczęśliwym ślubie przez 40 lat i postanowiła świętować kolejną rocznicę, odtwarzając najszczęśliwszy dzień ich wspólnego życia – dzień ślubu, który grali w odległym 1975 roku.
Ich dorosły syn pod pseudonimem Magic976 zamieścił te zdjęcia w sieci, opisując je pewnymi wyjaśnieniami. „Ojciec pierwszy raz spotkał mamę w lokalnym barze, a pierwszą rzeczą, którą zapytał, było: „A co powiesz na boogie?”.
A jeśli to nie był początek wielkiej miłości, to nie wiem, co to było”, – pisze Magic976. Facet pisze również, że jego mama sama uszyła suknię ślubną i garnitur dla przyszłego pana młodego.
Naprawdę, to bardzo wzruszające oglądać takie historie, które raz po raz udowadniają, że prawdziwa miłość nie ma przedawnienia.
Dzień ślubu w odległym 1975…
… i powtórzenie w 2015 roku
Wyglądają cudownie!
Więc jak to było…
… i tak to jest.
Są tak samo szczęśliwi. Prawdziwa miłość nie ma przedawnienia.
Bóg się mamo nie pomylił – narodziłem się z miłości
„Pojedź z dzieciakami do domu odwieźć jedzenie i wróć po mnie później”. Gdy żona wróciła
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…