Kiedy studentka Hayden Hatfield Ryals z Alabamy zobaczyła ogłoszenie o dawcach komórek macierzystych z krwi, natychmiast się zgłosiła.
Jednak dziewczyna była oszołomiona, gdy rok później wezwano ją i poproszono o pomoc w uratowaniu życia jednorocznej dziewczynki.
Hayden, która obecnie ma 27-lat, przeszła operację i od razu poczuła przywiązanie do małej Skye Savren-McCormick.
A dwa lata później spotkały się po raz pierwszy na weselu Hayden.
„Kiedy rozmawiałam z jej matką Talią, ona wypowiadała się bardzo emocjonalnie”. Uratowałaś życie mojej córce, ”powiedziała przez łzy,” wspomina panna młoda.
„Na początku pomyślałam, że to błąd, że nie mogę zrobić czegoś tak niezwykłego. Jednak to prawda, dziewczynka potrzebowała mojej pomocy”.
Hayden dowiedziała się później, że u małej dziewczynki zdiagnozowano młodzieńczą białaczkę mielomonocytową, rzadką i agresywną postać raka krwi.
Skye mieszkała w Kalifornii, kilka mil od miejsca zamieszkania Hayden.
Operacja odbyła się w lipcu 2016 roku.
„Wykonano zabieg na moim szpiku kostnym. Operacja się powiodła, potem też nie odczuwałam mocnego bólu” – powiedziała dziewczyna.
Mniej więcej w tym samym czasie Hayden zaczęła spotykać się ze swoim przyjacielem z dzieciństwa, Adrianem Ryalsem, który ma teraz 34 lata.
Był w Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych i wyjechał do Korei w 2017 na rok.
„W marcu 2018 r. wysłałam Skye prezent urodzinowy i zaprosiłam ją na nasz ślub”.
W maju lekarz pozwolił dziewczynce przyjść na uroczystość.
„Straciłam dar mowy, kiedy w końcu spotkałam tego małego człowieka, i wiem, że miałam szczęście, że jej pomogłam” – mówi Hayden.
Przyznaje, że jest szczęśliwa, gdyż Skye jest obecna w jej życiu.
This 3-year-old girl served as the flower girl for bride who was her bone marrow donor! "Everyone was ugly crying." https://t.co/tJBWeyt9UB pic.twitter.com/3SB5HDi5F3
— Good Morning America (@GMA) June 28, 2018
Dwuletnia dziewczynka uratowała matkę, która źle się poczuła, korzystając z Facebooka
6-letni chłopiec wraz z tatą uratował ponad 100 kotów i psów