Panna młoda odeszła pięć dni po ślubie z mężczyzną, z którym żyła w związku przez 27 lat

Ostatnie życzenie. U Sarah Obanya z Londynu w kwietniu 2019 roku zdiagnozowano raka jajnika po ciągłym bólu pleców, który kojarzyła z menopauzą.

W październiku przeszła histerektomię, operację usunięcia macicy, po czym rak ustąpił.

Jednak w styczniu tego roku lekarze odkryli, że rak powrócił i rozprzestrzenił się poza swoją pierwotną lokalizację, doszło do powstania przerzutów w płucach i jelitach.

„Była zdrowa, myśleliśmy, że rak wytrącił ją ze zwykłego rytmu na kilka lat i może nie dożyje 85 lat, ale miała żyć więcej niż dwa tygodnie” – wspomina jej partner Chuks, z którym żyła w związku przez 27 lat.

Po druzgocących wiadomościach Sarah uświadomiła sobie, że najbardziej żałuje, iż nie wzięła ślubu ze swoim ukochanym.

„Dzień ślubu był drugim najlepszym dniem w moim życiu, ponieważ najlepszym był ten, w którym ją spotkałem” – mówi Chuks. – Zawsze chciałem się ożenić…

Teraz już nigdy nie zdejmę obrączki. W szpitalu było fantastycznie… Sarah się spodobało ”.

Sarah i Chuks poznali się 27 lat temu i odtąd byli nierozłączni. Poznali się w londyńskim pubie, gdy Chuks miał 25 lat, a Surah 18. Mają syna Ethana, który skończył 22 lata.

W dniu ślubu ich przyjaciele i sympatycy pomogli udekorować pomieszczenie, zamówili tort, fotografa i wizażystkę. Suknia ślubna została przekazana pannie młodej po opublikowaniu wpisu na Facebooku.

Przyjaciółka Sarah z dzieciństwa Lizzie Cooper zorganizowała ceremonię dla pary.

Sarah zmarła 6 lutego, 5 dni po ślubie.

Panna młoda jest jedenastą kobietą w rodzinie ubierającą się w suknię ślubną, która ma ponad 120 lat

Tajwańska aktorka ma 63 lata, ale ludzie w to nie wierzą, ponieważ wygląda na zbyt młodą i odpowiednio się ubiera

Teściowa w nietypowy sposób pojawiła się na weselu syna. Panna młoda była zdziwiona