„Familiada” od lat cieszy oko Polakom. W jednym z ostatnich odcinków programu stało się coś nieoczekiwanego. Nagranie natychmiast trafiło do sieci.
„Familiada” pojawia się na antenie stacji TVP 2 od 1994 roku. W tym czasie wydarzyło się wielu zabawnych momentów, które zrobili te show o wiele popularniejszym.
Wpadki zostały zaliczone jak uczestnikami programu zarówno, jak i prowadzącym, Karolem Strasburgerem.
Chodzi o teleturnieju od 17 września 1994 roku. Karol Strasburger jest ulubionym prowadzącym Polaków.
Nikt nie wyobraża sobie lepszego odpoczynku jak oglądanie w weekendy nowego odcinka show.
Strasburger jest prawdziwą gwiazdą „Familiady” dzięki swoim żartom przed kamerą. Żarty te nazywane są „sucharami”.
Około 26 lat wszystko, co się dzieje na antenie stacji Polsatu, bawi widzów do łez. Komiczne gafy popełniane uczestnikami do dziś bawią wszystkich do łez.
Akurat 13 grudnia 2020 trzy uczestnicy Ewa, Karolina i Anna szukali odpowiedź na pytanie o państwa, których nazwa składa się z dwóch członów.
– Los Angeles — wykrzyknęła jedna z członkiń drużyny. Jeszcze jedna koleżanka przypadkowo powiedziała to samo i się zaczęło. Kapitan zespołu wiedząc o błędzie popełnionym dziewczynami z grupy, zrobiła to samo.
– Ameryka Południowa — odpowiedziała kobieta, po czym widzowie nie mogli uwierzyć, w to, co słyszą.
Już po programie uczestnicy powiedzieli, że to się stało z powodu stresu, a nie braku wiedzy.
Limuzyna Tadeusza Rydzyka na sprzedaż? Jakim autem teraz będzie jeździć duchowny z Torunia
Emerytury 2021. Jaką niespodziankę szykuje rząd dla seniorów w przyszłym roku
Przygotowywaliśmy się przez cały tydzień. Upiekłam jej ulubiony tort — ten sam, który robiłam, kiedy…
Mam sześćdziesiąt lat. Kiedyś wydawało mi się to starością, a teraz po raz pierwszy czuję,…
Przyjechałam do matki po latach ciszy. Nie wiedziałam, jak mnie przyjmie. Czy w ogóle otworzy…
Przyszłam trochę wcześniej. Tak po prostu — żeby pomóc, żeby nie było jej ciężko. Pomyślałam,…
Nigdy nie myślałam, że na starość będę musiała liczyć grosze. Kiedyś pracowałam od rana do…
Zawsze marzyłem o synu. Nie o samochodzie, nie o domu nad jeziorem, nawet nie o…