Współczesne kobiety wolą zostać matkami tak późno, jak to możliwe.
Maria całkowicie poświęciła się nauce, a dokładniej mówiąc, lubiła matematykę.
Swoją wytrwałością doprowadziła do tego, że została wysłana na wymianę za granicę.
To było w jej latach studenckich. Tam poznała Klausa.
Z sukcesem ukończyła studia, ale w życiu osobistym jej się nie udało.
Dlatego oddała się nauce. Po śmierci matki spadła na nią opieka nad ojcem.
Kiedyś miała to szczęście, że ponownie wyjechała do Niemiec na wymianę. I tam ponownie spotkała Klausa. Nigdy więcej się nie rozstali.
Ale zamiast do urzędu stanu cywilnego poszli do Centrum Planowania Dzieci. Klaus naprawdę chciał mieć dzieci.
Ale w Niemczech odmówiono im z powodu ich wieku. Maria miała 57 lat, a Klaus 59.
Ale w Rosji postanowili im pomóc. Oczywiście ten przypadek był szczególny, nie bez ryzyka, ale lekarze przez cały okres ciąży monitorowali stan kobiety w ciąży.
W rezultacie Maria na czas urodziła zdrowego chłopca. Jego waga wynosiła 2 kilogramy 450 gramów, jego wzrost 40 centymetrów. Ale para nie planuje na tym poprzestać. Chcą też córki.
Lekarze potwierdzają, że dziś kobiety nie spieszą się z porodem. Często odkładają macierzyństwo na czas nieokreślony. Dziś coraz częściej mamami zostają osoby po czterdziestce.
Rząd wprowadził Nowy Polski Ład. Czego mogą się spodziewać Polacy
Uczniowie w Polsce wracają do szkół. Rząd wyznaczył datę
Polska osłabia kwarantannę. Co zadziała po raz pierwszy od sześciu miesięcy
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…