Pies zawsze był uważany za najbardziej oddanego przyjaciela człowieka.
Nie umie rozmawiać, ale my, ludzie, potrafimy go zrozumieć bez słów tak jak on nas.
Pies, o którym mowa, mieszka na ulicy i boi się ludzi. Całkowicie ufa tylko jednej osobie.
Na całym świecie jest wiele bezpańskich psów.
I chociaż istnieją różne organizacje, które próbują pomóc zwierzętom przetrwać i znaleźć nowy dom, to jednak nie da się uratować wszystkich.
Dlatego powstała specjalna organizacja „Feed The Furbabies Canada”, która karmi bezpańskie psy.
To jest jej główne zadanie. Wolontariusze starają się nakarmić absolutnie wszystkie psy.
Członkowie organizacji to zwykli ludzie, którzy dobrowolnie pomagają zwierzętom w wolnym czasie.
Dziś opowiemy o jednym z nich. To kobieta, która pracuje jako kierowca autobusu.
Kobieta powiedziała, że kilka lat temu jadąc ulicą, zobaczyła bezpańskiego psa szukającego jedzenia na śmietniku.
Wówczas nie mogła nic zrobić, by mu pomóc. Jednak postanowiła, że następnym razem na pewno zatrzyma się i nakarmi zwierzę.
Na początku pies był bardzo przestraszony, ale kiedy zobaczył, że kierowca przyniósł mu jedzenie, uspokoił się. Stopniowo ich spotkania stały się regularne.
Każdego dnia w dni powszednie kierowca autobusu zatrzymuje się w określonym miejscu, w którym pies już czeka, i zostawia mu jedzenie.
Dzięki życzliwości tej kobiety pies nie umiera z głodu. Byłoby wspaniale, gdyby ktoś zabrał psa do siebie.
Jednak niestety nie wpłynie to w żaden sposób na sytuację. Bezdomnych psów jest tak dużo, że nie da się pomóc każdemu.
To jest ten przypadek, kiedy samochód jest droższy od dziewczyny
Wczoraj wieczorem siedziałam w kuchni z filiżanką herbaty i zastanawiałam się, dlaczego tak się dzieje,…
Czasami życie samo układa wszystko na swoim miejscu. Możemy starać się być sprawiedliwi, dobrzy, wyrozumiali,…
Przez ponad dwadzieścia pięć lat żyłam tak, jak oczekiwali tego ode mnie inni: byłam posłuszną…
Pewnego dnia, wracając ze sklepu, niosłem w rękach dwie torby — chleb, mleko, warzywa, jak…
Kiedy to wszystko się zaczęło, nawet nie myślałam, że ta podróż tak głęboko mnie zmieni.…
Nigdy nie sądziłam, że kiedyś to powiem, ale za każdym razem, gdy odwiedzam syna i…