Podczas pierwszego USG 28-letnia Brytyjka Kelly Fairhurst otrzymała niesamowitą wiadomość: spodziewa się bliźniaków, ale każde dziecko jest umieszczone w osobnej macicy.
Jest to bardzo rzadki przypadek — raz na 50 milionów. Kelly i jej mąż Joshua ma już dwoje dzieci – w wieku 3 i 4 lat. Oboje urodziły się przedwcześnie, ale teraz są całkowicie zdrowe.
Podczas drugiej ciąży kobiecie powiedziano, że jej macica ma niezwykłą strukturę, ale nikt nie przywiązywał do tego uwagi, – informuje The Sun.
Kiedy Brytyjka zaszła w ciążę po raz trzeci, w 12 tygodniu ciąży przeszła badanie USG, podczas którego stwierdzono, że ma dwie macice, a w każdej z nich rozwija się dziecko.
Co więcej, bliźniaki mogą być identyczne, co czyni tę ciążę jeszcze wyjątkową.
„To był szok. Jednak jestem niezmiernie wdzięczna, że mi się to przydarzyło i że będę miała dwoje cudownych dzieci”, – powiedziała Kelly.
Lekarze jednocześnie wyrażają obawy. Po pierwsze, istnieje ryzyko, że ciąża, podobnie jak w dwóch poprzednich przypadkach, zakończy się przedwczesnym porodem.
Co więcej, istnieje też ryzyko, że będą konieczne dwa oddzielne porody. Jeśli Brytyjka urodzi w wyznaczonym terminie, konieczne będzie cesarskie cięcie.
To jest jak dotąd plan lekarzy. Podwójna macica jest dość rzadką wadą, występującą u około jednej na 3000 kobiet. Ryzyko powikłań podczas takiej ciąży jest bardzo wysokie.
Potajemnie adoptowałam dziecko pozostawione w szpitalu po urodzeniu. Historia z trudnych lat 90.
Młoda matka urodziła trojaczki. Jednak czekała na nią prawdziwa niespodzianka
Nie mogłam uwierzyć własnym uszom, gdy zadzwoniła do mnie córka. Jej głos brzmiał radośnie, podekscytowanie…
Myślałam, że urodziny męża będą po prostu kolejną rodzinną okazją, żeby się spotkać, posiedzieć razem,…
Od samego początku wiedziałam, że wchodzę w niełatwy układ. Nie dlatego, że mój mąż był…
Nigdy nie uważałam się za zazdrosną kobietę. Zawsze powtarzałam sobie, że zaufanie to fundament małżeństwa,…
Nigdy nie myślałem o tym, kto dostanie mieszkanie moich rodziców. Przez długie lata nawet nie…
Nigdy nie planowałam mieszkać na dworcu. A właśnie tak czasem czuję się we własnym mieszkaniu…