.
Michał Wiśniewski znów znalazł się w centrum zainteresowania fanów. Muzyk Ich Troje, który od lat wzbudza wielkie kontrowersje, został opisany przez swoją byłą żonę. Mandaryna postanowiła opowiedzieć co nie co o życiu intymnym lidera kultowej kapeli.
Michał Wiśniewski jest osobą o dość ciekawym życiu prywatny. Raz na kilka lat muzyk przedstawia mediom swoje nowe ukochane, aby później mówić o rozstaniach i rozwodach.
Związki, uzależnienia i nietrafione inwestycje sprawiły, że wokalista jest obecnie pod kreską, ale nie przeszkadza mu to w rozpoczynaniu nowych rozdziałów w życiu.
Według doniesień medialnych wokalista po raz kolejny zostanie ojcem, a swoją obecną miłość – tajemniczą Paulinę, poznał za pośrednictwem portalu randkowego Tinder.
Trochę szczegółów na temat życia ikony polskiej piosenki przekazała niespodziewanie była żona – Mandaryna. Po jej wypowiedzi nie brakuje plotek.
Michał Wiśniewski skomentowany przez Mandarynę. Wokalistka o życiu prywatnym gwiazdora
Mandaryna, która przez pewien czas była żoną Wiśniewskiego, postanowiła skomentować zamieszanie wokół byłego ukochanego.
Wokalistka i tancerka odniosła się do sprawy rozwodu muzyka z Dominiką Tajner. Sprawa jest o tyle ciekawa, że piosenkarz podobno ma wkrótce zostać ojcem.
– Myślę, że to dla nich duże przeżycie. Mam nadzieję, że będzie im dobrze również osobno. I tego im życzę – powiedziała Mandaryna w rozmowie z Wideoportalem.
Artystka podkreśla jednak, że nigdy nie miała zbyt zażytych relacji z czwartą żoną swojego eksukochanego.
– My się nigdy nie spotykałyśmy, bo nigdy nie czułyśmy takiej potrzeby. Ale nie dlatego że się nie lubimy. Po prostu robimy inne rzeczy, mamy innych znajomych – mówi piosenkarka
Mandaryna o relacjach z Pauliną
Jak się okazało, była pani Wiśniewska i matka kolejnego dziecka artysty spotkały się. Jednak przebieg tych wydarzeń jest owiany tajemnicą.
– Widziałyśmy się w przelocie, tak to ujmę. OK? – powiedziała piosenkarka.
Jej reakcja na to niewygodne pytanie powala. Jak widać, w życiu Wiśniewskiego nadal nie brakuje emocji i zwrotów akcji.
Źródło: Fakt
To była sobota, mój pięćdziesiąty urodzinowy poranek. Wstałam wcześniej niż zwykle, choć nie spałam prawie…
Zawsze wierzyłam, że prawdziwa miłość to wtedy, gdy dwoje ludzi idzie przez życie razem, wspiera…
Kiedyś myślałam, że po sześćdziesiątce życie powoli się kończy. Że człowiek ma już tylko wspomnienia,…
Z pozoru to była zwykła sobota. Żona krzątała się po kuchni, w powietrzu unosił się…
Kiedy podpisywałam papiery rozwodowe, ręce mi drżały, ale w głowie panował dziwny spokój. Jakby wszystko…
Nie wiem, jakim cudem życie potrafi tak przewrotnie igrać z człowiekiem. Rok temu byłam szczęśliwą…