31-letnia brytyjska aktorka Cressida Bonas uwielbia swój zawód i chce być doceniana na podstawie jej ról, ale jak dotąd prasa wciąż pisze o niej jak o byłej dziewczynie księcia Harry’ego.
W niedawnym wywiadzie, w którym mówiła o kręceniu serialu telewizyjnego „White House Farm”, Bonas przyznała, że nie podobają jej się media nazywające ją „It-Girl”, co pomniejsza jej umiejętności zawodowe.
„Myślę, że takie określenie jest bardzo niewłaściwe. Dużo pracuję i lubię to, co robię. Mam nadzieję, że nowa rola pokazała, co mogę robić i do czego dążę” – powiedziała Bonas.
„Strach przed porażką, odrzuceniem, popełnieniem błędów, niedoskonałością — wszystko to ograniczało mnie w różnych sytuacjach życiowych.
Z czasem stałam się bardziej pewna siebie i przestałam się martwić o drobiazgi. Bardziej skupiam się na celu i mam jasną wizję tego, czego chcę”, powiedziała o sobie.
W 2012 r. księżniczka Eugenia z Yorku przedstawiła Cressidę Bonas księciu Harry’emu — tak rozpoczął się dwuletni romans aktorki i wnuka królowej Elżbiety II.
Po zerwaniu Cressida i Harry utrzymywali dobre relacje. Bonas była wśród zaproszonych na ślubie Harry’ego i Meghan Markle.
Nawiasem mówiąc, teraz była dziewczyna księcia przygotowuje się do zawarcia małżeństwa. 18 sierpnia 2019 r. odbyły się jej zaręczyny z Harrym Wentworth-Stanleyem.
Książę Karol powiedział, że miał szczęście przetrwać swoją chorobę
Meghan Markle skomentowała protesty dotyczące Afroamerykanina George’a Floyda
Książę William doradził bratu Harry’emu, aby wrócił do Londynu. Bardzo się o niego martwi
Przez długi czas mieszkaliśmy z teściami i na początku naprawdę wierzyłam, że to tylko przejściowy…
Często pukała do moich drzwi. Zawsze nieśmiało, jakby przepraszała za sam fakt swojego istnienia. Najpierw…
Pracujemy razem. To brzmi dumnie, kiedy ktoś pyta, czym się zajmujemy. Wspólna firma, wspólne godziny,…
Zawsze byłam tą „rozsądną” córką. Tą, na którą można liczyć. Kiedy mama chorowała, to ja…
Przez całe życie byłam kobietą, która „daje radę”. Tak o mnie mówiono w rodzinie, w…
Przez całe życie powtarzałam sobie, że wszystko da się poukładać, jeśli tylko jest dobra wola.…