Mechanicy samochodowi jednej ze stacji kontroli pojazdów w Orenburgu, zaglądając pod maskę samochodu, znaleźli niezwykłego pasażera.
Okazało się, że przyczyną problemów był zając, który utknął obok silnika.
Zając wskoczył do samochodu, kiedy dziewczyna była poza miastem. Od razu tego nie zauważyła.
I dopiero gdy wróciła do miasta, usłyszała dziwne dźwięki dochodzące spod maski.
Mechanicy prawdopodobnie jeszcze czegoś takiego nie widzieli.
Praca personelu stacji kontroli pojazdów została zapisana na wideo.
Na filmie widać, jak pracownicy, żartując, wyciągają żywego i zdrowego zająca spod maski Toyoty Camry.
Na pierwszy rzut oka nie był uszkodzony, ale bardzo się zestresował.
Dalszy los tego „pasażera” nie jest znany.
Jedna prosta sztuczka pomoże pozbyć się nieprzyjemnego zapachu z klimatyzatora w samochodzie
Dlaczego kierowcy zawsze trzymają taśmę klejącą w samochodzie
Dlaczego kierowcy powinni zawsze mieć w samochodzie kostkę szarego mydła