Żołnierze, którzy kiedyś byli przyjaciółmi, spotkali się po 75 latach, ale stało się to już po ich odejściu

Dwóch lotników spotkało się ponownie, ale stało się to 75 lat po ich śmierci.

Dwaj piloci spotkali się po 75 latach, mimo że obaj zmarli. Siostrzenica jednego z mężczyzn znalazła Biblię, która doprowadziła ją do rodziny przyjaciela wuja i odnowiła przyjaźń, która tragicznie zerwała się w ubiegłym stuleciu.

Alison Round z angielskiego hrabstwa Kent jest 54-letnią siostrzenicą sierżanta Edwarda Fincha (dla przyjaciół i krewnych — Teddy’ego), który służył jako pilot podczas II wojny światowej. Rozkładając rzeczy wuja po śmierci jego żony w 2018 roku, kobieta natknęła się na małą Biblię w niebieskiej okładce, która należała do jakiegoś Morgana Swapa.

Round nie wiedziała, kto to jest, jednak odkrycie zmusiło ją więcej dowiedzieć się o swoim wujku lotniku i tym, co stało się z jego towarzyszami podczas II wojny światowej.

Jak wyjaśniła kobieta, 16 marca 1945 roku dziesięć bombowców „Lancaster” (samoloty wojskowe Brytyjskich Sił Powietrznych) z 153 eskadry, w której służyli Edward i Morgan, wyruszyło na nocny nalot do niemieckiego miasta Norymberga.

Wróciło tylko dziewięć samolotów. Jeden został zestrzelony, a wszyscy członkowie załogi, w tym wujek Alison i jego przyjaciel, zginęli.

Edward miał wtedy 20 lat, Morgan 22 lata. Obaj zostali pochowani na Cmentarzu Wojskowym w Durnbach w Niemczech.

Potem Alison rozpoczęła poszukiwania krewnych Morgana i udało jej się skontaktować z bratankiem Morgana, którego nazwano po wujku — także Morganem, który mieszkał w Nowej Zelandii.

Po pewnym czasie, w marcu 2020 roku, Alison wraz z mężem Paulem udała się do Nowej Zelandii z okazji rocznicy ślubu. Wtedy postanowili odwiedzić rodzinę Morgana, ponieważ zrozumieli, że powinni zwrócić Biblię potomkom jej prawowitego właściciela.

Obie rodziny spotkały się podczas lunchu i wymieniły zdjęcia z cmentarza w Niemczech, gdzie pochowano Morgana i Edwarda. Według Alison było trochę dziwnie zdawać sobie sprawę, że wszyscy zdążyli odwiedzić groby, ale w różnym czasie.

Przekazanie księgi religijnej również było szczególnym momentem tego spotkania, ponieważ rodzina Morgana miała po nim niewiele rzeczy.

„Spotkaliśmy się jako obcy, ale pożegnaliśmy się jako przyjaciele, tacy jak Teddy i Morgan”, – powiedziała Alison.

Kobieta urodziła bliźnięta o różnych kolorach skóry. Jak to możliwe

Burak Ozchivit po raz pierwszy pokazał twarz syna, który jest do niego bardzo podobny